Tak... Ten rozdział dedykuję jednemu z niecierpliwych czytelników: japierdoule
Stary, wyluzuj. Oprócz pisania, naprawdę mam dużo rzeczy do roboty. Boję się co będzie jak zacznie się szkoła.
Także, odpowiadając jeszcze raz na spokojnie na twoje pytania.
1. Nie kocham jej
2. Nie wiem czy coś z tego będzie.
3. Nie zmuszam się do miłości do niej
A i jedno pytanie do was:
Zauważyłam, że niektóre rozdziały mają znacznie mniej wejść niż pozostałe, dlatego chcę się upewnić czy na pewno widzicie 36 dzieł, włączając to. Dajcie znać.
Tak jak mówiłam poprzednio, rozdział będę chciała poświęcić też wam.
To jest, jeśli macie jakąś miłość, albo nie wiecie do końca, czy wam się podobają dziewczyny czy chłopaki, czy wogóle ktoś wam się podoba i nie macie z kim o tym pogadać, albo chcecie zrobić coming out i nie wiecie jak się do tego zabrać, to z chęcią wam pomogę. Ja, i jak sądzę, pozostali czytelnicy.
Na komentarze pod tym rozdziałem będę poświęcać czas w osobnych tematach, ukazywanych w następnych rozdziałach.
Zastanówcie się, że jest coś, o czym chcielibyście pogadać. Gdyby była możliwość, jak kiedyś, pisania na pv z innymi osobami na wattpadzie, z pewnością ułatwiłoby to pracę.
A tak, pomożemy wam najwyżej w większym gronie.
Oby do zobaczenia ❤️😉
CZYTASZ
I'm BI-tch
Teen FictionPierwszego chłopaka miałam na obozie, gdy miałam 10 lat. Ten "związek" trwał niespełna pięć dni. Później spodobał mi się, i to tak na poważnie, mój kolega. Zauroczenie to trwało cały rok. Brr... Nie wiem co w nim widziałam. Istny dupek. No i teraz...