Tak! I o to nastał ten dzień!
Wreszcie wakacje!!!!
Nie wiem jak wy, ale ja wogóle ich nie odczuwam 😅
Oprócz tego, że nie ma lekcji, praktycznie nic się nie zmienia.
No dobra, godziny treningów. Zamiast o 5:30 będę wstawać o 6:30.A skoro tytuł dzieła jest nie ma darmo, muszę się pochwalić jak na bitch przystało.
Średnia 5.0, najwyższa w liceum, a dodatkowo zostałam nominowana do stypendium naukowego.
Tak tak, wiem.
Jprdl, ale chwalipięta, kujon, pisze ten pamiętnik, żeby tylko się chwalić na lewo i prawo.Otóż, nie taki jest cel.
Chcę żeby to było jak najbardziej życiowe.
Piszę o szkole, moich konfliktach rodzinnych, pasjach, żeby jak najbardziej było bliskie prawdy o mnie. Nie podaję szczegółów z oczywistych powodów, ale chcę wam jak najbardziej zobrazować moje życie i żebyście mieli jakiś obraz tego, dlaczego niektóre rzeczy są takie, a nie inne.Wracając, moje plany na wakacje?
Zawody ogólnopolskie w lipcu (Mistrzostwa Polski), nie powiem jakie, bo to by zdradziło jeszcze więcej na mój temat.
Aha, no i w sierpniu wyjazd do Bułgarii z moją mamą.
Nocne życie? Zapomnijcie.
Dwa lata temu byłyśmy w Grecji.
O 22 chodziłam spać! I wstawałam o 7:00 ponieważ mama koniecznie chciała gdzieś jechać i zwiedzać, zamiast po prostu leżeć i odpoczywać.Teraz na szczęście jedziemy tam, gdzie jest tylko, hotel, plaża, morze i knajpy. Zero atrakcji turystycznych (mam nadzieję). Babcia powiedziała, że jak matka będzie mi kazać chodzić wcześnie spać, albo gdzieś mnie będzie ciągać, to mam dzwonić.
A wy? Jakie macie plany?
Odespać rok szkolny? Nadrobić seriale? Czy wyjechać i nie wracać?Wszystkie powyższe obcje są kuszące.
Życzę żebyście odpoczęli, pospotykali się ze znajomymi, przyjaciółmi, a może nawet kogoś nowego poznali.
Słonecznych, ciepłych i udanych wakacji!
P.s Ocena mojego pomysłu na kurtkę.
Planuję cały bok i rękaw wyłóżyć przypinkami.
Dobry pomysł? Czy raczej średni?
CZYTASZ
I'm BI-tch
Teen FictionPierwszego chłopaka miałam na obozie, gdy miałam 10 lat. Ten "związek" trwał niespełna pięć dni. Później spodobał mi się, i to tak na poważnie, mój kolega. Zauroczenie to trwało cały rok. Brr... Nie wiem co w nim widziałam. Istny dupek. No i teraz...