Nessa p.o.v.s- Nicol? - zapytałam nieśmiało, a dziewczyna obróciła sie w moją stronę.
- Co tam.
- Ja chyba nie chce tam iść, twoje koleżanki wyglądają na bardzo nie miłe. - powiedziałam, a dziewczyna sie zaśmiała, trzymałam w ręce pluszaka, którego przed chwilą znalazłam. Leżał sam taki biedny i brudny, nie mogłam go tak zostawić.
Był cały zmarznięty.
- Eee weź przestań, one są super zobaczysz. Hej! - krzyknęła w ich stronę, a ja szłam wolnym krokiem razem z Nicol w ich stronę. Trójka dziewczyn obrzuciła mnie pogardliwymi spojrzeniami, a ja spuściłam wzrok w podłogę.
- A to kto? - zapytała jedna, a ja ukradkiem spojrzałam na Nicol. Ona natomiast była uśmiechnięta, tego samego nie mogę powiedzieć o sobie.
- To jest moja znajoma. - powiedziała, a ja poczułam dziwne ukłucie w sercu.
Nie koleżanka, nie przyjaciółka, a znajoma.
Znajoma.
- Aha. - powiedziała, a druga jej koleżanka zaczęły sie śmiać. - Chodź na chwile Nicol musimy ci coś pokazać. Dwójka dziewczyn odeszły od nas, a ja zostałam sama z dwójką dziewczyn, których nie znałam.
- Patrz jakiego ma misia. - szepnęła jedna do drugiej, a ja popatrzyłam na niego. Może był brudny, ale jest piękny! Wystarczy go troszkę przemyć nie mogę z niego od razu rezygnować, bo są inne.
On jest wyjątkowy, bo nie ma jednego oka! Nazwę go pirat.
- Pokaż. - powiedziała jedna i wyrwała mi go z ręki. Trzymała go za jedną nogę do góry nogami.
- Nie trzymaj go tak, może go to boleć. - powiedziałam cichutko, a obie dziewczyny przeniosły na siebie wzrok, wybuchając głośnym śmiechem.
- Przecież to jest zwykła maskotka, mogę nim nawet rzucić, a go to nie zaboli wariatko. - powiedziała prześmiewczo, a ja spuściłam głowę w dół. Czułam wstyd.
- Popatrz sobie. - powiedziała, a ja podniosłam głowę do góry patrząc jak dziewczyna odrywa mu nogi głowę i ręce. Tak po prostu patrzyłam na to nie zdolna do żadnego ruchu.
Mój miś cierpiał, a ja jedynie stałam i patrzyłam na to z łzami w oczach.
Nicol wróciła po chwili, gdy jej koleżanki już poszły zostałam z nią sam na sam, i moim rozwalonym misiem.
- O matko co sie stało? - zapytała Nicol, a ja pociągnęłam nosem próbując pozbyć sie kataru przez łzy.
- Twoje głupie koleżanki rozwaliły mi misia.
- Ech... Nessa i tak był brzydki znajdziesz sobie innego, albo jakiegoś ci rodzice kupią.
- Nessa?
Otrząsnęłam sie z wspomnienia i popatrzyłam przed siebie. Asher stał i patrzył na mnie z troską wypisaną na twarzy, jednak ja to olałam. Dzisiejszy dzień był dla mnie jakiś inny,

CZYTASZ
Poison#2 | 18 + ( BĘDZIE POPRAWIANE )
ActionDruga część Serii Poison Życie Nessy zaczęło się jeszcze bardziej komplikować gdy zaczęła odkrywać różne tajemnice, o których nie miała pojęcia. Ciągle żyła w kłamstwie, którym karmili ją jej rodzice. Zagłebi sie w pszeszłóść i pozna mnóstwo tajemn...