Rozdział 29

2.2K 47 1
                                    

Blair

Argentyna.
Tak właśnie jesteśmy w Buenos Aires.
Poleciałam razem z Zaydenem,Isabellą i jego znajomymi.Zaskoczył mnie tym,gdy się dowiedziałam dzień wcześniej,że wylatujemy.

-Boże jak pięknie tutaj - pisnęła Lea.
-Nie mogę uwierzyć,że jestem w Ameryce Południowej - powiedziałam.
-Pojedziemy taksówką do hotelu.Tylko ją zamówię - wyciągnął z kieszeni telefon.
Po chwili siedzieliśmy w taksówce.W jednej jechałam ja,Isabella,Zayden oraz moja przyjaciółka Abby.Natomiast w drugiej byli Leandra,Dominic,Dean i Thomás.

Zameldowaliśmy się i odebraliśmy karty do naszych pokoi.Byłam w pokoju z Zaydenem i Isabellą.Oczywiste było,że Leanadra jest z Dominiciem.Najlepiej z naszej ekipy wyszedł Dean,bo ma sam pokój.Zostawiłam swoje rzeczy w pokoju i od razu pobiegłam do pokoju,gdzie była moja przyjaciółka Abby.

-Kochana rozpakowałaś się? - spytałam,gdy weszłam do pokoju hotelowego.
Po chwili wyszedł w samych kąpielówkach Thomás.
-Abby ktoś do ciebie! - krzyknął chłopak mając w buzi szczoteczkę do zębów.
Brunetka wyszła z balkonu i podeszła do mnie.Złapała mnie za rękę.
Poprowadziła mnie do sypialni połączona z mini salonem.

-Wzięłam dwa stroje kąpielowe.Musisz mi pomóc,jaki mam wybrać na plażę - podeszła do walizki i szukała swoich strojów.
W końcu po jakiś dziesięciu minutach wybrała strój i wyszliśmy z pokoju.
Coś czuję,że te wakacje będą wspaniałe.

***

W pierwszy dzień nie planowaliśmy nic zwiedzać,a bardziej każdy chciał iść nad ocean i plażę,aby się zrelaksować.

-To co idziemy popływać Dominic? - spytała Isabella.
-Młoda poczekaj! - krzyknął Dominic,gdy ta wsytartowała do wody.
-Dobra chłopaki wy się tam zajmujcie tą małą diablicą,a my z dziewczynami idziemy się przejść wzdłuż plaży - ogłosiła Leandra.
Wzięła nas za ręce i bez odpowiedzi chłopaków po prostu poszłyśmy przed siebie.

Mogę śmiało stwierdzić,że Lea była wariatką i to jeszcze większą niż Abby.
-Dobra,a teraz kochana Ab gadaj.Co łączy cię z naszym Thomásem Bernalem? - spytała brunetka.
Spojrzała na nas,a na jej twarzy pojawił się rumieniec.
-Aaa no wiecie.Spotykamy się i zaproponował mi czy nie chce polecieć z jego znajomymi,a że wiedziałam doskonale z kim się zadaje to byłam w stuprocentach pewna,że ty Blair też polecisz - zaoponowała.
-Mam rozumieć to,że już jesteście oficjalnie parą?Nie mam nic do was.Pasuje do ciebie.Oboje jesteście wariatami - stwierdziłam.
-Na lepszego chłopaka nie mogłaś trafić.
Skoro każdy chłopak ma dziewyczne to jest ciekawa,kiedy Dean przedstawi nam swoją chyba,że jest gejem i będzie więcej chłopaków w naszej ekipie - odparła Leandra.

-Cieszę się tym,że was poznałam dziewczyny.Tak w ogóle studiujecie? - spytałam.
-Ja będę dopiero zaczynała w październiku.Będę na psychologii - odparła Abby.
-Spokojnie ja też dopiero zacznę studiować.Będę na turystce i rekreacji - zaśmiała się brunetka.
-Mnie ciągnie jakoś do psychologii - dużo nad tym myślałam,ale to jest kierunek idealny dla mnie.
-Muszę przyznać,że umiesz wysłuchać człowieka i pomóc z emocjiami.Widać to po Alanisie.Oczywiście chodzi mi o starszego - zaśmiałam się na jej słowa.

-Planujecie zamieszkać razem? - obie miały wspólne cechy.
Jedną z nich była ciekawość.
-Nie myślałam nad tym jeszcze - odparłam.
-Jasne,ale już nie chodzi mi o Blair tylko o ciebie i Dominic.Który z was najbardziej chce mieć dzieci? - widziałam szok wymalowany na twarzy Leandry.
-Eee...wiesz,jak na razie nic nie planujemy,ale to nie oznacza o tym,że nie chce ich mieć - odparła.

Długo chodziłyśmy po plaży.Po kilku godzinach zauważyłyśmy bar.Tej osoby, którą zauważyłyśmy nie spodziewałyśmy się wszystkie trzy.
-Czy to nie Mariana? - spytała zszokowana.
-Oczywiście,że tak - potwierdziła moje słowa Lea,a po chwili dołączyła do niej dziewczyna,której w życiu bym się nie spodziewała u jej boku.
Podeszła do niej Geogrina.Nie wiem,dlaczego,ale poczułam lekki ukucie znowu,kiedy zobaczyłam byłą Zaydena.

-Boże nie mogę na nie obie patrzeć.Wracamy do chłopaków - powiedziałam.
-Ależ Blair na twoim miejscu urwała bym łeb i wyrwała włosy tej szmacie - powiedziała Leandra.
-A to podła zdzira.Od razu,jak przylecę do Barcelony wyprowadzam się z tego mieszkania.Nie chcę z nią mieszkać - stwierdziła Abby.
Szczerze nie znałam byłej Zaydena osobiście,ale z jego całej historii nie spodobała mi się.

Oby ty wakacje były udane.Tylko o to proszę.O nic więcej.Chociaż szczerze mówiąc miałam inne przeczucia.

,,Opiekunka mojej siostry"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz