Trzydzieści dziewięć

4.3K 646 383
                                    

hej!!!

wiele osób pyta mnie, ile rozdziałów do końca lub ile rozdziałów będzie łącznie. chciałam wszystkim Wam wyjaśnić, że niestety nie zdradzę, ile rozdziałów tej historii będzie, bo wtedy będziecie w stanie domyśleć się, co i kiedy pierdolnie, a to by było zbyt proste.

ale mogę wam zdradzić, że będzie epilog i dodatkowy bonusowy epilog. i jeszcze musicie chwilę wytrzymać z Ollie i Sethem

teoretycznie nasz harmonogram zakłada kolejny rozdział dopiero we wtorek... ale chyba znamy się już dostatecznie dobrze, więc... u know what to do 


___________________

OLLIE

Do teraz pamiętam ten wzruszający moment, gdy Seth odkupił moją sukienkę, ukrywając swoją tożsamość, a później prosząc Braydena, by pomógł dostarczyć prezent pod moje drzwi. A po drodze jeszcze zmodyfikował nieco suknię, wiedząc, że rzadko kiedy zakładam ten sam ciuch na przyjęcie. Jeszcze wtedy nie zdawałam sobie sprawy, skąd to się bierze. Nie pomyślałam nawet, że jego serduszko może bić odrobinę mocniej właśnie dla mnie.

Tego wieczoru mam powtórkę z rozrywki. 

Na moim małym łóżku w akademiku leży przepiękne czarne pudełko z lśniącą, połyskującą złotem wstęgą. Znam nazwę sklepu i wiem doskonale, że w środku jest ubranie. A w związku z tym, że idziemy na galę rozdania nagród dla fundacji i stowarzyszeń pozarządowych z północnej części USA, zakładam, że jest tam jakaś sukienka.

Przyjęcie jest jutro.

Mam jeden dzień, żeby jakkolwiek ochłonąć. Jeden dzień, podczas którego nie będziemy się widzieć. Może to i dobrze, bo mięśnie nóg mam bardziej zmęczone od wszystkich tych wspólnych nocy, niż od jazdy na łyżwach.

Ostrożnie otwieram pudełko, a serce podchodzi mi do gardła, gdy tylko opuszkami palców dotykam delikatnego, lejącego się materiału w przepięknym żółtym kolorze. Ten kolor... coś mi przypomina.

Ostrożnie wyciągam całą sukienkę, unosząc nieco ramiona w górę, żeby jej się przyjrzeć. Oglądam z każdej strony i nagle... wiem.

Nie.

Nie zrobił tego.

Uśmiecham się od ucha do ucha.

Nie wierzę.

Przecież to sukienka niemal identyczna jak ta, którą Kate Hudson nosiła w moim ulubionym filmie. Jej postać – Andie Andreson, wyglądała w niej cudownie, i zawsze, gdy oglądam film, nie mogę wyjść z podziwu.  Seth oglądał ze mną ten film już dwa razy, za każdym razem nasłuchał się, że ta sukienka to dzieło sztuki—i bohaterka w niej przede wszystkim jest nie do zapomnienia.

A teraz mam sukienkę o niemal identycznym kroju, niemal identycznym delikatnie żółtym kolorze, tuż przed sobą.

Mocno wycięte plecy to coś, co uwielbiam. Założę taki łańcuszek, który ma wisiorek z tyłu, żeby ozdabiał to cudowne wycięcie.

Nie mogę przestać się gapić.

I rozpływać.

I przede wszystkim ciężko mi uwierzyć, że on zrobił dla mnie coś takiego.

Natychmiast biorę się za przymierzanie sukienki i, czując przypływ pewności siebie, robię sobie milion zdjęć w lustrze, z których wybieram jedno, takie najbardziej seksowne, i wysyłam je do Setha.

For Our Future (Thin Ice Games #4)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz