Próbowałam zignorować wszystkie wiadomości przez ten tydzień . Co prawda był ciężki , wszyscy w szkole patrzyli na mnie jak bym coś im zrobiła , a jak byłam lub próbowałam podejść do Remka któraś mnie zagadywała lub stawała mi na drodze mówiąc że musimy pogadać . Nawet obce dziewczyny a jak się ich pytałam o co chodzi mówiły że nie ważne .
Sobota , wieczór myślałam o tych wiadomościach od Martyny . Wybrałam numer jednego z kolegów brata i połączyłam się .
- Um Hej Patryk , słuchaj mam sprawę .
- strzałka , no mów .
- Znasz może takiego chłopaka Remigiusza Wierzgonia ?
- znam , coś sie stało ? nie mów mi że mu podpadłaś .
- NIe , nie . Ale chodzi do mojej szkoły i chciałam coś o niem wiedzieć , dziwnie sie zachowuje i tak dalej . / Kłamałam
- Prosze uważaj na niego . Jest mega wkręcony w adrenaline samochody i tak dalej a jak ktoś mu stanie na drodze w tym wszystkim umie się mega wkurwić a jak już sie wkurwi jest mega nie bezpieczny .
- Aha . Dzięki . /Rozłączyłam się i nie widziałam za co się złapać . Wydaje sie normalny , co prawda nie znam go długo . Wybrałam numer Remigiusza ale był wyłączony . Wbiegłam szybko po schodach i wparowałam przerywając bratu w ubieraniu się .
- Sorki sorki za przerwanie . Są może dzisiaj wyścigi ? / No tak od razu obstawiałam że Remek tam będzie .
- No wybieram się a co chcesz młoda ?
- Moje jechać z tobą ?
- Okej tylko nie wpakuj sie w jakieś błoto .
- Dobra , chce tylko z kimś pogadać , będę uważała na kałuże . / Uśmiechnęłam sie i zbiegłam na dół .
Wsiadłam równo z Danielem do samochodu . Byłam przygotowana na rozmowe kiedy z dupy dostałam kuksańca w ramie .
- A to za co ? ./ Potarłam ramie .
- Za tą kałuże i nie branie mnie na poważnie . / Zaśmiałam sie i ruszyliśmy z znane mi miejsce .
Zaparkowaliśmy na zaklepanym miejscu koło grupki znajomych Daniela . Głośna muzyka uderzałam w uszy po otworzeniu drzwi sportowego samochodu . Od razu podano mi piwo które wzięłam i poszłam poszukać chłopaka między samochodami i motorami . Po pięciu minutach znalazłam go . Stał tam z paroma chłopakami . Oparłam się o pierwsze lepsze auto naprzeciwko niego , pijąc piwo . Zauważył mnie i od razu się wyprostował podchodząc .
- Hej co tu robisz ? ./ Pocałował mnie w usta
- Też należę do tego świata / Uśmiechnęłam się do niego .
- Ale ty nie jeździsz na motorze / Rozejrzał się
- A kto powiedział że musze jeździć na motorze ? W moim świecie ja wole samochody . Wypięłam dumnie pierś . / Zaśmiał się na co odpowiedziałam też śmiechem . Patrzył się głęboko w moje oczy kiedy pobladł . Odwróciłam się . Mateusz , stał tam głupio się głupio uśmiechając .
- Co ty tu robisz ? / Powiedział zdenerwowany chłopak
- Ja ? Ja zawsze tu jestem co sobotę . / Mhm , w każdą sobotę się tu zbierają . Dzięki . Kolejna rzecz do mojej listy .
- Lepiej wycofaj sie i spieprzaj do swojej grupki przydupasów .
- Wierzgoń , myślisz że lepszy jesteś ? Też masz przydupasów tylko że gorszych .
Remek podszedł bliżej do niego i był co najmniej o pół głowę wyższy . Mateusz odepchną go co bardziej zdenerwowało mojego chłopaka który rzucił sie na niego razem z ekipą . Wyglądało to co najmniej jak wojna gangów tylko bez broni . Stałam tam jak kołek i zakrywałam usta dłonią zamiast zareagować . Mateusz leżał już na ziemi ledwo przytomny a Rezi siedział na nim i okładał jego twarz . Podbiegłam do nich i złapałam Remigiusza za biodra i pociągnęłam do tyłu aż nie siedział na chłopaku . Mateusza znajomi zabrali go a ja zajęłam się Wierzgoniem .
- Przepraszam . / Powiedział i wytarł dłonie z krwi . Po parunastu minutach pożegnałam się z nim i wróciłam spokojnie do domu .
Od : ASIA :)
" CHLO ! Jutro 18 będę u ciebie . Jedziemy do Energy 2000 ! Musisz zobaczyć najlepszą dyskotekę w Polsce ! "
Do : ASIA :)
" Będę gotowa :)) "
/ W końcu należy mi się dzień dla mnie .
CZYTASZ
Zdążyć przed końcem [ReZi] ( ZAWIESZONE CHWILOWO )
ФанфикChloe jest to dziewczyna z dziwnym hobby . Lubi sport i ekstremalne jazdy . Sukienki i imprezy to ostatnie co jest w jej głowie . Kiedy przeprowadza sie na drugi koniec Polski stara sie dalej rozwijać w swojej dziedzinie którą jest adrenalina . Czy...