Rozdział 18

2.2K 82 7
                                    

Przed-pokoju zrzuciłam moje Nike i poszłam ochłonąć do pokoju . Rzuciłam sie na łóżko i włączyłam jakiś bezsensowny serial na telewizorze który wisiał naprzeciwko mojego łóżka . Myślałam nad wszystkim i niczym .
Dopóki nie usnęłam .
Taaa nie przyjemnie jest sie budzić w ciuchach z ostatniego wieczoru . Weszłam pod prysznic aby zmyć z siebie zapach wiatru i zimnej nocy . Przebrałam się w zwykłe jeansy , koszulkę na ramiączkach i długą koszule którą zarzuciłam na ramiona. Podkradłam Daniela tosta i wyszłam z domu zabierając rower . Na początku pojechałam do pierwszego lepszego sklepu z ubraniami który zobaczyłam . Nie miałam jeszcze kurtki na zimę a teraz zaczyna sie sezon na zimowe rzeczy . Jak ja nie lubię zimy , nie można powygłupiać sie samochodami , rowerami , nie można siedzieć w basenie . Ale będę mieć więcej czasu dla ludzi. W tej chwili dziękowałam za moją równowagę podczas jazdy rowerem z tą wielką torbą zawieszoną na kierownicy . W słuchawkach zabrzmiała moja ulubiona piosenka i od razu musiało być głośniej tylko że przez moją nie uwagę prawie potrąciłam bruneta który też zbytnio sie nie skupiał przez słuchawki w uszach .
- Jak jeździsz ! / Krzykną trzepiąc swoje szare dresy .
- Jak chodzisz ! / Nie byłam dłużna . Chłopak podniósł głowę.
- Chloe ?
- Karol ? / Brunet uśmiechną sie i podszedł do mnie i pocałował . W tej cudownej chwili przerwały nam śmiechy pustych lal . Martyna .
- Heeej Karol . / Powiedziała dziewczyna przesłodzonym głosem a ja tylko przewinęłam oczami .
- Oh nie mów Chloe że się przewróciłaś na rowerku a ten GENTLEMEN ci pomógł ? Myślałam że tam skąd pochodzisz jeździcie dobrze na rowerach . / Zaśmiały sie . Karol wiedział że sie irytuje i dodał.
- Moja DZIEWCZYNA może wpadać na mnie ile chce w końcu jestem JEJ CHŁOPAKIEM . / Dał nacisk na te dwa słowa tak jak ona ma słowo gentlemen . Oczy dziewczyny sie rozszerzyły .
- Szybka jesteś powiem ci . Remek teraz Karol ale nie dziwie sie Remkowi ze próbuje nowy rzeczy , ale i tak nikt nie dorównuje mi , Remek zawsze będzie wracał do mnie , popatrz na mnie a potem na siebie . Ja mam klasę a ty ? Nawet rodziców ! / Wtedy pękłam ,rzuciłam sie na dziewczynę i uderzyłam ją pare razy w twarz ale ona nie została dłużna trzymała mnie mocno za włosy . Karol szybko odciągną mnie od niej i trzymając mnie jedną ręką zadzwonił z mojej komórki po Remigiusza . On szybko przyjechał i podbiegł do dziewczyny ale zaraz odwrócił sie do mnie .
- Co ty myślisz ! Myślisz ze możesz atakować ludzi od tak ! Co Martyna ci zrobiła ?? Od pierwszego dnia w szkole masz jakiś problem dziewczyno !! / W tej chwili zobaczyłam jaki on jest naprawdę . Zszokowana patrzyłam na niego krzyczącego na mnie , on dobrze wie ze ona ma do mnie coś  ... a może tak naprawdę czuje . Karol stoi tak samo zszokowany jak ja . Wysoki brunet podchodzi coraz bliżej do mnie i lekko odpycha mnie do tylu .
- Dziewczyno , masz coś nie równo ? Odpierdol sie w końcu . Przyczepiłaś sie do nas , chcesz być jak my ale nigdy nie będziesz . Pytasz sie dlaczego nie chce być z tobą ? Nigdy bym nie mógł spójrz na siebie ! Wszytko to był żart , jesteś ohydna !! / Pierwszy raz popłynęła mi łza po prawym policzku , Karol zobaczył to , złapał mnie mocno za rękę ale był za mocno zszokowany żeby coś powiedzieć .
- Pierdolcie sie ! / Naplułam przed dupka . Zabrałam  rower i wróciłam do domu , łzy ciekły coraz bardziej a smsy od Karola spamowały mi telefon. Złapałam za walizkę i otworzyłam szafę . Wyjeżdżam .

Zdążyć przed końcem [ReZi] ( ZAWIESZONE  CHWILOWO ) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz