Zdążyć przed końcem [ReZi] ( ZAWIESZONE CHWILOWO )

Rozdział 20 cz.1

...
- Zaraz będę Chloe , Leonardo mnie podwiezie .
Wtedy zatkało mnie , No ale co ? Przyjechałam tu i chyba wiem co na mnie czekało . Leonardo ? Leo tak go nazywałam , jest liderem mojej byłej grupy która nie miała dobrych korzyści dla mnie , miedzy innymi problemami przez niego sie przeprowadziłam . Ludzie w kraju nazywali nas gangiem ale my żadnym gangiem nie byliśmy a przynajmniej za czasów kiedy ja tam byłam . Leonardo i ja mieliśmy coś pomiędzy nami ale długo to nie potrwało ponieważ ja i jak inne dziewczyny przejechaliśmy sie na nim . Dracy moja stara przyjaciółka to siostra Leo i dlatego czasami było trudno sie spotykać i cokolwiek zrobić bo Leonardo od razu o tym wiedział .
Drzwi sie otworzyły a ja z góry słyszałam moja babcie witającą sie z Dra ( czytaj: Drej [ skrót od Dracy ]) Od razu zbiegłam po białych , zimnych kafelkach .
- Chloe ! / Nie wysoka , czarno włosa dziewczyna podbiegła do mnie i sie przytuliła .
- Hej Dracy / Odwzajemniłam ruch . Weszłyśmy na górę i spojrzałam jej sie w oczy , od razu wiedziała co jest na rzeczy .
- Leonardo nie wie że jestem z tobą ani że wróciłaś . Pewnie pierwszy by tu stał . On , zmienił się Chloe dlatego chce żebyś mi jakoś z tym pomogła . Jest o wiele bardziej agresywny .
- Nie wiem czy chce sie z nim i jego ludźmi kontaktować .
- Nie musisz wracać , wiesz o tym .
- Wiem Dra . Kto cię przywiózł , jak Leo nie wie ze wróciłam ?
- Angela , poprosiłam go ale zbył mnie i kazał jego dziewczynie mnie zawieść .
- Kolejna która daje sie nabierać ? / Prychnęłam
- Taa , tylko gust mu sie zmienił , wyrywa je w bibliotece .
- Ciekawie . / Mrugnęłam oczkiem do niej i zaśmiałyśmy sie .
Reszta wieczoru to były historyjki i nocne gadanie . Dracy została na noc wiec nie musiałyśmy martwić sie o godzinę , ufałam jej dlatego powiedziałam jej wszystko razem ze szczegółami co sie działo w Polsce . I wiem ze będę musiała wrócić tam ale na tą chwilę sie tym nie zaśmiecam .