Wszystko działo się zbyt szybko. Jeszcze przed chwilą uciekała przed policjantem, teraz siedziała w mieszkaniu całkiem obcego faceta. Z drugiej strony nie miała zbyt dużo czasu na zastanawianie się, co zrobić. Z taką nogą daleko by nie zaszła, a czuła, że policjant by tak łatwo nie odpuścił. Tak więc, kiedy Brian pojawił się znikąd, jej pierwszą myślą było, że to musi być jej wybawiciel. Nie analizowała sytuacji, po prostu wsiadła i pojechali. Dopiero teraz, gdy mogła w spokoju pozbierać myśli, zaczęła wyrzucać sobie swoją chwilową lekkomyślność. Takie zachowanie nie było w jej stylu. Zawsze wszystko dokładnie planowała, żadne jej działanie nie było przypadkowe. To właśnie było kluczem do sukcesu, jaki osiągnęła: była złodziejką doskonałą. Aż do dnia dzisiejszego nigdy nie zdarzyła jej się wpadka. Co ją wtedy rozproszyło? Usilnie starała się sobie przypomnieć, na próżno. Po raz pierwszy dotarło do niej, że mogła trafić do więzienia. Ta świadomość nie napawała jej entuzjazmem.
Swoje podwójne życie prowadziła od trzech lat. W wieku szesnastu lat uciekła z domu, mając dość ojca alkoholika, który bardziej od butelki lubił sprawiać jej ból. Matka zostawiła ich, gdy Emily miała pięć lat. Od tamtej pory musiała nauczyć się samodzielności. Większość swojego życia spędzała u sąsiadki, pani Evans. Staruszka gotowała jej ciepłe posiłki, pomagała w lekcjach, ukrywała, kiedy ojciec wpadał w szał. W zamian za to Emily pomagała jej w porządkach, robiła zakupy, wyprowadzała Chestera, białego terriera. Jakoś przetrwała te jedenaście lat, aż do dnia swoich szesnastych urodzin. Wtedy to spakowała kilka najpotrzebniejszych rzeczy i wyszła, zostawiając śpiącego ojca. Nie bardzo wiedziała, co ma zrobić ani dokąd pójść, jednego jednak była pewna: nareszcie była wolna. Z chwilą przekroczenia progu klitki nazywanej mieszkaniem poczuła nieznane dotąd uczucie. Po raz pierwszy w życiu była naprawdę szczęśliwa.
Kilka pierwszych dni było najgorszych. Spała na ławkach i przystankach, żywiąc się resztkami pozostawionymi przez innych. Wszystko zmieniło się w dniu, w którym odkryła u siebie talent do kradzieży. Ułatwieniem w jej nowym fachu była drobna budowa ciała oraz niezwykła umiejętność planowania. Zaczęła od sklepów spożywczych. Kiedy porządnie się najadła, postanowiła zdobyć trochę gotówki, by móc wynająć gdzieś tani pokój. Od tamtej pory nigdy nie spała na dworze.
Minęły trzy lata, a z zagubionej dziewczynki przemieniła się w dojrzałą, niezależną kobietę. Zawsze działała sama, co nie oznacza, że nie brała zleceń. Lubiła pomagać ludziom, którzy tej pomocy potrzebowali. Była dobrą, szlachetną osobą, która zmuszona była radzić sobie w nieuczciwy sposób. Obiecała sobie jednak, że gdy tylko ukończy szkołę prawniczą, do której niedługo miała zdawać, skończy z kradzieżami raz na zawsze. Póki co, aby choć trochę uspokoić sumienie, po każdej akcji przeznaczała znaczną część zysku na różne organizacje charytatywne.
Jej potok wspomnień przerwał powrót Briana z apteczką. Chłopak intrygował ją. Z reguły bowiem nie zawierała nowych znajomości. Bała się ufać ludziom, przerażała ją myśl o porzuceniu. Do dziś nie potrafiła wybaczyć tego matce. Dlatego też trzymała wszystkich na dystans, nie chciała się angażować. Wyjątkiem był jej chłopak Ray. Ogólna zasada, jaką Emily się kierowała, mówiła "im większe zaangażowanie, tym większe cierpienie". W przypadku chłopaka, który właśnie obmywał jej ranę, było inaczej. Podświadomie czuła, że może mu ufać. Kiedy wziął ją w ramiona, poczuła się bezpiecznie. Po raz pierwszy w życiu nie bała się tego, co przyniesie jutro. To dziwne uczucie towarzyszyło jej nieprzerwanie od momentu znalezienia się w tym mieszkaniu. Nie podobało jej się to, bo wiedziała, że niedługo będzie musiała odejść i wrócić do rzeczywistości.
- Zastanawia mnie - zaczął Brian - co takiego zrobił ktoś tak niepozorny jak ty, że gliniarz aż tak się uparł, żeby cię dorwać.
Jego błękitne oczy przewiercały ją na wylot.
CZYTASZ
Catch me if you can ≫ P. Walker ✔
AksiPolicjant, którego pasją są nielegalne wyścigi. Złodziejka, która marzy o lepszym życiu. Brian Sheppard od kilku miesięcy zajmuje się sprawą lokalnego bossa mafijnego. Niestety, bez większych rezultatów. Pewnej nocy pomaga nieznajomej dziewczynie. O...