Chyba po raz pierwszy w życiu Brian nie cieszył się z piątku.
Od zawsze (a właściwie odkąd zaczął uczęszczać do szkoły) piątek był dla niego dniem zbawienia - koniec kolejnego, nużącego tygodnia, początek weekendu, imprez i wyścigów. Na piątek czekało się już od niedzielnego wieczoru, kiedy to człowiek ze zgrozą uświadamiał sobie nadchodzący poniedziałek. Wtedy też przypominano sobie o zaległym wypracowaniu na angielski.
Dziś piątek był dniem porażki. Po czterech długich miesiącach bezowocnej pracy Brian musiał skapitulować. Sprawa Abruzziego była ponad jego siły.
- Nie bierz tego do siebie, młody. Lepsi od ciebie próbowali dobrać mu się do skóry i nic. Będzie inna okazja, nie dziś, to jutro - pocieszał go Moreau.
Dla Briana była to największa życiowa porażka. W tym momencie pragnął rzucić tę robotę, wyjechać gdzieś na wieś i otworzyć własny warsztat samochodowy. Wiedział, że ojciec nie miałby mu tego za złe. On sam jednak czułby, że go zawiódł. Wyrzuty sumienia nie pozwoliłyby mu normalnie funkcjonować. Owszem, był dobry w byciu policjantem, ale co jeśli nie dość dobrym? Nie chciał do końca życia uganiać się za drobnymi złodziejami czy przymykać handlarzy narkotyków wciskających towar dzieciakom pod szkołą. Dążył do tego, by upodobnić się do ojca. Chciał, żeby o nim też pamiętano, kiedy zginie w akcji lub bezpiecznie odejdzie na zasłużoną emeryturę. Łapiąc pospolitych kryminalistów nie miał na to szans.
Dzień minął mu na papierkowej robocie, której swoją drogą nienawidził. Humor nie pozwalał mu na podjęcie pracy w terenie. Odmówił nawet Timowi Barneyowi wypadu na lunch do "Los Nachos", swojej ulubionej knajpki. Około godziny 14 dostał wiadomość z lokalizacją kolejnego Nocnego Rajdu. Po raz pierwszy w życiu nie miał ochoty nawet na wyścigi. Było tylko jedno miejsce, do którego zamierzał się dziś udać. Po zakończeniu swojej zmiany wsiadł do samochodu i pojechał w kierunku Dale Street.
Spokojny, słoneczny wieczór powoli ustępował miejsca zmierzchowi. Jak to zwykle bywało przed weekendem, miasto zaczynało tętnić życiem. Kolorowe neony wabiły klientów z wypchanymi portfelami, podobnie jak wylegające na ulice prostytutki w kusych, skórzanych spódniczkach.
Brian powoli mijał kluby, z których dochodziła głośna muzyka. Przed ekskluzywnymi lokalami formowały się kolejki elegancko ubranych ludzi, którzy stali w niewielkich odstępach, oczekując, aż rosły bramkarz odczepi czerwony sznur i wpuści ich do środka. Kluby drugiej kategorii - głównie dyskoteki dla ćpunów - przyciągały mniej "wytworne" towarzystwo, a wejście do środka zależało od tego, czy spodobasz się gorylowi stojącemu przed nim.
Nie tam go jednak ciągnęło.
Drogę znał doskonale, bo posiadał umiejętność zapamiętywania raz przebytej trasy. Parę skrętów później zatrzymał mitsubishi niedaleko domu, który miał okazję widzieć kilka dni wcześniej. Obserwował go, parkując po drugiej stronie ulicy i zastanawiając się, czy po prostu tam nie pójść i nie zapukać do drzwi, stawiając wszystko na jedną kartę. Zaraz potem pomyślał o kłopotach, które Emily miałaby ze swoim chłopakiem i zaniechał tego pomysłu. Zdecydował, że posiedzi tu jakiś czas w nadziei, że dziewczyna w końcu wyjdzie z domu i będzie miał okazję z nią porozmawiać.
Niemal nie mógł uwierzyć w swoje szczęście, kiedy dwadzieścia minut później drzwi bungalowu otworzyły się. W progu stanął wysoki brunet. Zszedł on szybkim krokiem po schodach, kierując się do zaparkowanego na podjeździe chevroleta camaro rocznik 69. Silnik zawył, samochód skoczył na jezdnię i kilka sekund później zniknął za zakrętem. Teraz albo nigdy. Brian wysiadł z samochodu, wbił ręce w kieszenie, przyjrzał się budynkowi i zaczął iść.
Emily leżała na wznak na dywanie w salonie. Wpatrywała się w sufit, usiłując oczyścić umysł z rozpraszających ją myśli. Czasami "wyłączała" mózg, by chwilę potem móc w pełni skoncentrować się na czekającym ją zadaniu. Dziś jej celem był skok na Gold Business Bank.
CZYTASZ
Catch me if you can ≫ P. Walker ✔
AcciónPolicjant, którego pasją są nielegalne wyścigi. Złodziejka, która marzy o lepszym życiu. Brian Sheppard od kilku miesięcy zajmuje się sprawą lokalnego bossa mafijnego. Niestety, bez większych rezultatów. Pewnej nocy pomaga nieznajomej dziewczynie. O...