Draco miał ułożony plan działania. Dziś na kolacji, na którą teraz idzie, zaprosi Mione na ich pierwszą prawdziwą randkę. Nie mógł się doczekać. Wszedł do wielkiej sali, spojrzał na stół Gryffindoru i poszedł dalej, ale nagle się zatrzymał i spojrzał znowu. Siedziała przy nim Hermiona, Ginny i Potter.
No trudno zapytam po kolacji, pomyślał i ruszył w stronę swojego stołu. Zatrzymał się w połowie drogi, nie dlatego , że chciał, ale musiał. Coś nie pozwalało mu iść dalej. Spojrzał na salę i zauważył, że wszyscy stoją w bezruchu, jakby dostali zaklęciem. Wszyscy oprócz Hermiony.
Nagle wielka sala zaczęła ciemnieć. Świece gasły, cienie stawały się większe. Przed Hermioną pojawiała się postać. Stała tyłem do niego, ale czuł strach bijący od postaci. Nie był to dementor, miał ludzką figurę tylko, że większą, a na plecach miał chyba skrzydła.
Po chwili Draco mógł znów się ruszać, ale tego nie zrobił, bo to, co zobaczył, sparaliżowało go jeszcze bardziej.
Hermiona zniknęła.
~~~~~~
- JAK TO ZAPRZEDAŁAŚ JEJ DUSZĘ!?!- krzyknął Tom, a mała kobieta skuliła się pod siłą głosu męża.
- Nie chciałam, naprawdę nie chciałam. Nie wiedziałam, że o to chodzi- płakała.- Powiedziałam "przyrzekam na życie mojej najukochańszej córki, że spłacę dług" śmierć odpowiedziała "niech tak będzie" i zniknęła. Nie wiedziałam, że przyrzekłam jej duszę Hermiony.
- Czy...czy da się ją uratować?- Draco był załamany.
- Możecie spróbować. Musicie znaleźć wrota podziemi i prosić śmierć o jej duszę.
- Jak się tam dostać?
- Nie pamiętam. Pamiętam tylko fragment, gdy śmierć oddała mi męża. Ale...- kobieta zerwała się z kanapy i pobiegła do biblioteczki. Zrzucała książki z szafki, aż znalazła to, czego szukała.- To jest mapa. Musicie przeteleportowaćsię do lasu Nigwaru. Mapa działa na podstawie mapy Huncwotów. Ja też byłam kiedyś w szkole- powiedziała, gdy Ginny spojrzała na nią ze zdziwieniem.- Tu pisze, że będziecie poddani próbom na silną wolę, pychę i inteligencję. Mam nadzieję, że dacie sobie radę. To może być niebezpieczne.
- Pewnie bardzo niebezpieczne- powiedziała Ginny.
- Dlatego Ty zostajesz- stwierdził Blaise.
- No chyba nie słonko- Ginny spojrzała wyzywająco na Blaisa.
CZYTASZ
Riddle?
Fanfiction- Draco? - Hmm? - Co byś najbardziej chciał dostać na gwiazdkę?- Draco spojrzał na dziewczynę. Odpowiedź była jasna, ale jakby to wyglądało, gdyby jej powiedział. - Wszystko, co jest mi potrzebne już mam, a to, co chce, jest nieosiągalne- mówił wsta...