Jasiek zdążył na pociąg.
-Ciocia się o ciebie martwi...
-To co? Jestem pełnoletnia.
-Może i tak, ale ona za ciebie odpowiada...
-Może...
***
Przez resztę drogi nie gadaliśmy, tylko przed Warszawą chłopak zaczął szturchać mnie w żebra, co zaczęło mnie irytować.
-Odczep się!
-Nie. Gdzie się zatrzymasz? U mnie?
-Nie.
-U Florka?
-Nie...
-To u kogo?
-U znajomego!
-Znam go?
-Chyba tak, nie wiem...
-Czego nie wiesz?
-Nie wiem czy znasz Blowka...
-No znam, nagrywa na youtubie...
-Nom, i u niego zamierzam się zatrzymać.
-Okej.
-Ty zasypiasz?
-Tak...
-Ale już wysiadamy...
-A... Okej...
***
Jestem już przed domem Karola. Osiedle jest zadbane, mniejsza o to...
-W końcu raczyłeś podejść...
-Klaudia? Mieliście z Adamem być za tydzień...
-Ale jestem teraz.
-Jak to jesteś? A Adam?
-Pokłóciliśmy się, a ja miałam przyjechać do Jasia, ale on pojechał do Legnicy więc...
-Wchodź. - Powiedziawszy to otworzył mi drzwi.
Weszłam do środka, Blowek ma mieszkanie na 7 piętrze. Kieruje się do windy. Klikam przycisk na 7 piętro. Jedziemy do góry.
▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀
Dzięki Inovii za to gadanie na skypie i dzięki też Saillie za gadanie. Zapraszam do tej pierwszej na opowiadanie o Naruciaku PS: pomogłam napisać jej 14 rozdział xD ale beka xDDDD
CZYTASZ
Naruciak? Nie znam... ||Naruciak
FanfictionI część: Dawno, dawno temu... Tak naprawdę nie tak dawno, zresztą zaraz wam wszystko opowiem. Pada deszcz, nawet świat mnie opłakuje. Kłótnia jest jak piorun, który uderza w drzewo, a to runie na ziemię i nic mu nie pomoże. Może mój związek da s...