[2] #4

1.5K 114 23
                                    

W poprzednim rozdziale:

Nie zdążyłem odpowiedzieć, a dziewczyna wbiła się w moje usta. Przyciągnąłem ją do siebie i pogłębiłem pocałunek. Przyciskając ją do siebie poczułem, że albo przytyła, albo jest w ciąży. Czekajcie...

Kurwa!

Uprawialiśmy seks bez zabezpieczenia... Ona jest w ciąży... musi być w ciąży...


*PP Adama*

- Wybacz... - oderwała się ode mnie i spaliła buraka.

-Ej - złapałem ją za brodę i podniosłem jej twarz, aby spojrzała mi w oczy. - Który miesiąc? 

- Piąty... Ej, ale skąd... wiesz?

- To czuć kochanie.

- Wybaczasz mi?

- To ty powinnaś wybaczyć mi. chyba, że to dziecko nie jest moje...

- Jak możesz tak pomyśleć idioto?! To jest twoje dziecko.

- Kiedy zamierzałaś mi o nim powiedzieć?

- Kiedy na siebie wpadniemy. Tak jak teraz.

- Czyli czekałaś aż mnie spotkasz?! Ja cię unikałem! Chciałem zapomnieć...

-Ej, zakochańce! Chodźcie, bo się spóźnimy na zakończenie roku! - krzyknął otwierając drzwi kolega matki mojego przyszłego dziecka.

- Dokończymy tę rozmowę potem... - powiedziała Klaudia i zeszła na dół. Podążyłem za dziewczyną i wyszedłem z klatki.

Alex, - czy jak mu tam - objął ręką Klaudię i ruszyli prawdopodobnie do jego auta. 

Nie myliłem się, po chwili podeszli do samochodu. On otworzył jej drzwi, ona wsiadła.

- Adam, jedziesz z nami?

- Ymm, jasne! - krzyknąłem i podbiegłem do nich. 

A tak w ogóle to mam na sobie garniak. Nie lubię takich ciuchów, ale mama mi kazała, zresztą Dominika (moja siostra) nie dawała mi żyć. Kazała mi włożyć garnitur, który kupiła mi z moją rodzicielką, albo bym poszedł w samych gaciach i skarpetkach. 

Oczywiście wolałem pierwszą opcję, niż aby każdy oglądał mój brzuch, nad którym muszę popracować.

- Adam, żyjesz?

-C-co?

- Pytam się, czy żyjesz, ponieważ się nie odzywasz...

- A... tak, tak żyję - odpowiedziałem na pytanie, ale i tak dalej byłem nie obecny i pogrążony we własnych myślach.

Jestem ciekaw, czy to chłopiec, czy dziewczynka i czy Klaudia wybrała imię.

***

Hejoł!

Zrobiłam coś strasznego xD

Wczoraj dla Adama wysłałam na LOL'u (league of legends) link do tego ff xD

Mam go w LOL'u w znajomych <3 xDDDD

Ej, ale ja mam nadzieję, że jednak nie odczytał tej wiadomości xD

Boję się, że to odczytał i że czyta to ff i te sceny +18 xDDDDDDD

Ratujcie xD

Naruciak? Nie znam... ||NaruciakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz