Podał mi rękę i pomógł mi tym sposobem wstać. Położyliśmy się oboje na łóżku i zaczęliśmy się znowu całować.
- Wiesz, nie potrafię tego robić, więc nie poczuj się dziwnie, gdy mój przyjaciel dotknie czegoś innego - zaczęłam się śmiać.
- No dobrze, chyba nie będzie, aż tak źle - wbiłam się w usta chłopaka.
Postanowiliśmy robić TO. Usiadłam na skraju łóżka, a Adam stanął przede mną. Rozszerzył moje nogi i we mnie wszedł, sprawiając mi przy tym straszny ból. Krzyknęłam. Wbiłam paznokcie w jego plecy i jęknęłam, jak poczuła, że zaczyna się we mnie poruszać. Na początku robił to powoli. Zaczęliśmy się całować. Nasze pocałunki stawały się coraz to bardziej zachłanne, a oddechy między nimi coraz bardziej przyśpieszone. Jęknęłam głośniej, gdy zaczął się we mnie coraz szybciej poruszać. Na jego twarzy pojawił się lekki uśmiech, który od razu odwzajemniłam. Jeszcze raz wbiłam paznokcie w jego plecy, przez co syknął z bólu. Zaczął się we mnie poruszać bardzo, bardzo szybko. Krzyczałam coraz głośniej.
-Klaudia... Dojdź... Dla... Mnie... - Wysapał między pchnięciami.
Poruszył się jeszcze szybciej i jeszcze parę razy i w końcu doszłam, wykrzyknęłam jego imię. Parę pchnięć później Adam był bliski dojścia. Już chciał ze mnie wychodzić, ale mu na to nie pozwoliłam, słowami:
-Nie wychodź, chcę mieć dziecko.
Uszanował moją prośbę i doszedł we mnie. Poczułam ciepły płyn, który rozlewa się w moim ciele. Naruciak wyszedł ze mnie i położył się obok. Dyszeliśmy jeszcze chwilę i wzięłam kołdrę, którą nas zakryłam i poszliśmy spać.
▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄
Inovii, przykro mi kochanie, ale napisałam wszystkie rozdziały! Nie ma jajka na głowie! I sama mi pomagałaś heh. :* kocham cię dziołcho :*
Jak się podobał namiętny rozdział?
CZYTASZ
Naruciak? Nie znam... ||Naruciak
FanfictionI część: Dawno, dawno temu... Tak naprawdę nie tak dawno, zresztą zaraz wam wszystko opowiem. Pada deszcz, nawet świat mnie opłakuje. Kłótnia jest jak piorun, który uderza w drzewo, a to runie na ziemię i nic mu nie pomoże. Może mój związek da s...