#24

1.7K 124 35
                                    

W poprzednim rozdziale:

- To nie ja się puszczam z kim popadnie! - nie powiem, zabolało...

- Idź się leczyć!

- To ty powinnaś się leczyć, a nie przepraszam - już to robisz...

- Jesteś zwykłym idiotą!

- Ten kto jest, ten jest.

- Jesteś pierdolonym dupkiem! Grałeś na moich uczuciach, chciałeś mnie tylko wykorzystać!

- Jak śmiesz... Po tym co dla ciebie zrobiłem?

- Dla mnie coś zrobiłeś? Nie przypominam sobie. Chyba, że chodzi ci o tę noc, gdy uprawialiśmy seks, a nie przepraszam - to ja ci wysłużyłam przysługę, w końcu nie jesteś już prawiczkiem! - wrzeszczałam, darłam się ile mogłam. Nagle poczułam piekący policzek. Ból przeszywał moją twarz. On mnie uderzył. Adma, którego kochałam - uderzył mnie... - Wynoś się!

- Klaudia, ja... ja nie chciałem...

- Wynoś się!

- Ale...

- Wynoś się powiedziałam!

Wyszedł, trzasnął drzwiami i wyszedł. Zadzwoniłam do mamy.

- Halo?

- Hej mamo, przyjedziesz do szpitala po mnie?

-Jasne, ty płaczesz?

- C.. co? Nie, wydaje ci się - wytarłam rękawem koszulki (którą miałam na sobie) policzki, które były mokre od łez.

- Kochanie, mnie nie okłamiesz. Zaraz będę.

- Dziękuję - powiedziałam i rozłączyłam się.

Na telefon zaczęły przychodzić mi sms'y. Zapewne od Adama. Nie myliłam się.

Adaś ♥: "Przepraszam"

Adaś ♥:  "schrzaniłem, wiem"

Adaś ♥: "wybaczysz mi?"

Adaś ♥: "po co ja się pytam? ja sam na twoim miejscu bym sobie nie wybaczył..."

Adaś ♥: "Klaudia, proszę, wybacz"

Adaś ♥: "Ja wariuję bez ciebie!"

Adaś ♥: "Klaudia proszę cię"

Adaś ♥: "Kochanie..."

Ciągle przychodziły nowe wiadomości. Wyłączyłam telefon. 

Mama przyjechała po jakiś 30 minutach. Spakowałam moje wczorajsze ciuchy do reklamówki, ubrałam kurtkę i buty. Wyszłyśmy z pokoju i kierowałyśmy się do gabinetu lekarza, który się mną zajmował.

Na drodze stanęła mi dziewczyna. Nosiła okulary. Stała koło niej mniejsza, podobna do niej.

***

Dziękuję za 7000 wyświetleń <3 <3 <3 <3 ♥ ♥ ♥ ♥

i 680 vote ♥ ♥ ♥ ♥ <3 <3 <3 <3 

Następne rozdziały jutro, idę spać teraz, wstanę o 6 (o 6 rano, rozumiecie? Koszmar... Gdy jest wolne wstaje się o 12, ponad xD) zacznę pisać rozdziały tu i do Kwadratów xD i rozdziały na przyszłosćdo nowych książek :) za niedługo (gdy będę już kończyć tę, lub tą drugą opowieść) opublikuję tu i na tamtej opis tej książki :D

Także, Dobranoc myszki <3

Jeszcze raz wielkie dzięki <3

Naruciak? Nie znam... ||NaruciakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz