rozdział 5 - Niezapomniany wieczór.

200 21 3
                                    

- Hej - napisałam do Tima
- Hej stało się coś? - odpisał po minucie
- Nic tylko chciałam się zapytać czy mogę wpaść do Ciebie?
- No jasne, że możesz
- Okay to zaraz będę
- Okay czekam :)
Za 10 minut byłam pod domem Tima. Przywitał mnie buziakiem i zaprosił do środka
- Chciałaś ode mnie coś konkretnego czy tak po prostu?
- Nie chciałam sama siedzieć a poza tym Tori napisała do mnie i zapytała się czy może przyjechać z kimś
- No jasne, że może i nie musisz się pytać o takie rzeczy to nasza impreza - przytula mnie
- Okay dzięki - całuję go w policzek
- Może się gdzieś przejdziemy? - proponuje
- Okay tylko gdzie?
- proponuję plażę co ty na to?
- świetnie - uśmiecham się
Za pół godziny byliśmy gotowi do wyjścia. Na plażę było bardzo blisko. Rozłożyliśmy koc na złocistym piasku i się położyliśmy.
- Tu jest cudownie - powiedziałam
- Też tak myślę - odpowiada
- Wiesz co? Dziwi mnie tylko jedna rzecz.
- Hmm jaka?
- Jesteś sławny a jeszcze nie widziałam tu nigdzie paparazzi. Czemu?
- Hmm oni się bardzo dobrze kryją, nigdy nie wiesz gdzie są - śmieje się - mogą być nawet gdzieś tu choć to moja prywatna plaża a domu jak widziałaś pilnują ochroniarze.
- Tak bardzo dobrze go pilnują - powiedziałam
- Mam świetnych ochroniarzy - uśmiechnął się i mnie przytulił.
Zbliżał się zachód słońca.
- Jeju tu jest na prawdę pięknie - zachwycałam się
- Wiesz jakoś nigdy nie zauważyłem, że ty jest aż tak cudownie do puki nie poznałem ciebie
- Oj przestań na pewno to zauważyłeś
- No właśnie nie
- Kochany - mówiąc to całuję go w policzek, a on przenosi tego causa na usta.
Wieczór idealny. Zachód słońca na plaży z taką wspaniałą osobą.
- Wiesz co? - zaczyna Avicii - dawno nie zaglądałem na żadne portale plotkarskie, ciekawe czy już coś piszą.
- Co masz na myśli?
- Mogli sobie wymyślić, że jesteśmy razem, choć w niektórych momentach może to tak wyglądać.
- Chodzi Ci o taki moment jak teraz?
- Tak właśnie o taki
- Denerwuje Cię to jak tak piszą?
- Jak piszą prawdę to nie, niech świat wie, ale jak to nie jest prawda no jest to denerwujące.
- Może i tak, nie wiem jak to jest
- Chyba zaraz sprawdzę czy nic nie napisali bo jestem bardzo ciekawy.
- Okay
Tim sprawdza portale plotkarskie. Znajduje nie jedną informację na nasz temat.
- Jest mnóstwo nowych wpisów o nas
- Co na przykład?
- Kim jest młoda piękność z którą ostatnio często pokazuje się Szwedzki DJ? - czyta - wszystkie tego typu - mówi
- Ojoj nazwali mnie pięknością - rumienieję się
- No tu nie skłamali
- Hah jasne - śmieję się
- No tak - całuję mnie w policzek - chodźmy już może - proponuje Tim
- Cudnie tu jest, ale robi się już późno
- Jeśli nie chcesz jeszcze wracać to możemy pójść dłuższą drogą
- Będzie super - zgadzam się
Idziemy spacerkiem trzymając się za ręce jakbyśmy byli parą, a nie jesteśmy. Widać, że oboje chcemy by tak było, ale obawiam się, że Avicii myśli, że ja tego nie chcę.
- Ehh już blisko - mówi
- Niestety - odpowiadam - ciekawa jestem z kim przyjedzie Tori, nie mówiła mi, że kogoś ma.
- Może nikogo nie ma
- Wątpię, po co by się pytała czy może z kimś przyjechać?
- Ehh no nie wiem
- No trudno niedługo się dowiemy
- Tak już bardzo niedługo.
- Juz jesteśmy - mówię smutna
- Niestety. - całuje mnie w usta
Kiedy pocałunek się kończy Tim nie wypuszcza mnie z objęć. Cały czas trzyma.
- Pa kochana - mówi w końcu
- Pa - odpowiadam i jeszcze się do niego przytulam.
W końcu wchodzę do domu. Jest godzina 00:23 kiedy kładę się do łóżka.
Ten wieczór był świetny. Już wiem, że na pewno kocham Tima. Tylko czy on czuje to samo do mnie?

Spełnić Marzenia [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz