O godzinie 7:20 bezszelestnie wyszłyśmy z domu Shawna. Na szczęście wszyscy jeszcze spali. Wzięłam tylko wcześniej kartkę i napisałam dwie wiadomości, jedną do mamy Shawna, a drugą do niego.
Do Shawna
Nie budziłam Cię, po co miałeś wstawać tak wcześnie. Jestem właśnie w drodze to Toronto, albo nawet w samolocie na Ibizę. Dzwoń kiedy chcesz. Jeśli masz ochotę to przyleć do mnie na Ibizę. Mój dom to też Twój dom.
Kocham Cię.
Kaya.Do pani Karen
Bardzo dziękujemy za gościnę, ale musimy już jechać.
Jeszcze raz bardzo dziękujemy. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się zobaczymy.
Kaya i VictoriaW drodze do Toronto otrzymałam wiadomość od Shawna
• Też Cię Kocham Kaya. Spokojnego lotu. ❤
Nie odpisałam, co niby miałam napisać?
Na lotnisku byłyśmy parę minut po 8:00.
Siedząc na ławce i czekając na lot, zauważyłam znajomą postać idącą w naszym kierunku.
- Ej to Shawn - powiedziała Vicky
- Gdzie?
- No ten chłopak co tu idzie
- Faktycznie! - niemalże krzyknęłam i od razu wstałam z miejsca i pobiegłam do chłopaka.
- Shawn - powiedziałam przytulna do niego
- Kaya, przecież nie mogłem się nie pożegnać
Chłopak usiadł na chwile z nami, aż w końcu musiałyśmy iść do samolotu.
- No to pa - powiedział
- Pa - odpowiedziałam i przytuliłam się do chłopaka
- Jeszcze jedno
- Słucham
- Zostaniesz moją dziewczyną? - spytał, a moje serce zabiło szybciej
- Tak - powiedziałam z uśmiechem na twarzy, a chłopak mnie przytulił
- Przyjedź niedługo
- Przyjadę - odpowiedziałWsiadłyśmy do samolotu. Przed nami długa podróż.
Kilka minut po północy byłyśmy na Ibizie.
- Ale tu ładnie - powiedziała Vicky
- Oj tak
- Tam mieszka Tim? - powiedziała kiedy spojrzałam w pewną stronę
- Tak
- Chodź do środka
Weszłyśmy do domu gdzie wszystko było poukładane tak jak zostawiłam.
Zaprowadziłam Victorię do pokoju dla gości gdzie będzie mogła spać.
- Ja to się wyspałam w samolocie, a Ty? - zapytała
- Ja też - odpowiedziałam
- Może obejrzymy jakiś film?
- Chętnie
- Co Ty na Zanim się pojawiłeś
- Bardzo chętnie. Może zrobię popcorn?
- Tak, a ja znajdę film
Zrobiłam popcorn, a w tym czasie Victoria znalazła w internecie film.Kiedy skonczyłyśmy go oglądać, na zegarze była godzina 3:57, a nam ani trochę nie chciało się spać.
- Poszłabym na plażę - stwierdziłam
- Ja w sumie też. Niedługo wschód słońca
- No ja wiem czy tak niedługo?
- Za jakąś godzinę
- No okay, akurat się naszykujemy
Wzięłyśmy koc i coś do picia i ruszyłyśmy w stronę plaży. Niestety po drodze na nią trzeba minąć dom Tima
- Kaya, nie patrz się tak
- Nie jest tak łatwo. Zobacz w sypialni świeci się lampka nocna. Ale on zawsze ją gasi.
- Może tym razem nie zgasił. Chodź idziemyNa plaży było pusto, jeszcze ciemno. Woda była ciepła, można było się kąpać.
Rozłożyłyśmy koc przy brzegu i czekałyśmy na wschód słońca.
-Teraz wszystko będzie Ci się z nim kojarzyć
- Wiem, niestety
- Najgorsze jest to, że mieszkasz tak blisko
- Niestety
- Dasz sobie radę - powiedziała i oparła głowę na moim ramieniu.
CZYTASZ
Spełnić Marzenia [ZAWIESZONE]
FanficPodobno marzenia się spełniają, ale czy to prawda? Nie wiem. #335 - 4.09.2016 #186 - 29.10.2016 #117 - 10.12.2016