-Emily P.O.V-
W samochodzie nie można było sobie pomażyć o spokoju, ponieważ Alicia pierdoliła trzy po trzy. Ja z Harrym siedziałam z tyłu samichodu, byliśmy do siebie przytuleni, a mój brat i przyjaciółka z przodu, żwawo o czymś gestykulując.
Styles bawił się moimi włosami, co spowodowało że moje powieki stawwły się coraz cięższe.ze snubobudził mnie płacz dziecka, przy moim boku spał mój mąż - Harry. wychodząc spod kołdry skapnęłam się że nie mam ubrań, co oznacz ubojną noc, no tak wczoraj byliśmy w klubie. wchodząc do pokoju mojego dzieciątka zdążyłam soę okryć szlafrokiem i wyczesać włosy. ukołysałam dziecko które już przestało płakać i zeszłam na dół do kuchni gdzie czekał na mnie Luke - mój mąż, i robił mi śniadanie, usiadłam przy blacie i podziwiałam widoki, gdy z góry zszedł Harry, pocałował mnie na przywitanie w policzek, poszedł do salonu i właczył telewizor.
nagle drzwi się otworzyły a w nich pojawił się Luke z zakupami i podał je Lukowi, a następnie zrobił to co Harry,; pocalunek, kanapa i telewizor.
Słysząc kolejne kroki z góry, odwróciłam w tamtą stronę głowe, gdzie Styles szedł z dzieciątkiem na rączkach szeroko się przy tym uśmiechając. Harry powtórzył czynności po Harrym, a ja nadal czekałam na śniadanie od Luke, które lada momemt stało przed moimi oczami. ja także poszłam do salonu w kórym siedział Luke, Luke, Harry, Harry i dzieciątko. Kochająca się rodzina.Z tego pojabanego snu obudziło mnie szarpnięcie samochodu.
••••••••••••••••••
Postanowiłam założyć grupę, istnieje już jakiś tydzień (?) może mniej, ale w każdym razie jeżeli ktoś by chciał dołączyć, do ja nie będę dodawać tylko sami składajcie prośby, tu link >> https://www.facebook.com/groups/960751027336950/
link znajduje się też na moim profilu.
kolejny rozdział o 18:30
Ps. zapraszam na mojego tumblra link na profilu.
CZYTASZ
powrót | lrh
Fiksi Penggemar#7 in Fanfiction [ 8.12.2015 ] pierwsza część • KIK druga część • POWRÓT trzecia część • NADAL ® okładka mojego autorstwa ®