powrót | lrh

0.34

-Luke P.O.V-

Po tym jak zaparkowałem przed tymczasowym domem chłopaków, postanowiłem im wszystko po kolei opowiedzieć, jedyne słowa które od nich usłyszałem to : Stary jesteś kompletnym kretynem, Czy ciebie popieprzyło, Zwaliłeś wszystko, idiota, debil. Jak bym nie wiedział, gdy w drzwiach ujrzałem ją z tym chłopakiem, poczułem się jeszcze gorzej, bo ta ja mógłbym być na jego miejscu.
Atualnie siedzę u niej w pokoju i nie wiem od czego zacząć, mam pustkę w głowie.
- Więc o czym chciałeś porozmawiać?
- Na początku chciałbym cię przeprosić.
- Nie zabardzo wiem o co Ci chodzi.
- To może opowiem ci wszystko od początku.
- Byłoby dobrze.
- Tego samego dnia co pojechałaś do domu, dodałaś zdjęcie na instagrama z jakimś chłopakiem...
- to był mój brat
- poroszę nie przerywaj mi
- dobra
- wtedy o tym nie wiedzialem i napisałem do Bianci kto to jest, ona napisała że to twój chłopak, nie chciałem cię znać, złamałaś mi serce, zamknąłem się przed chłopakami, i zacząłem umawiać się z Biancą, z niadzieją że tobie też je złamie, ale później przyzwyczaiłem się do niej. A po szkole dzisiaj jak przyjechał po Ciebie twój brat i chłopak, to wtedy zrozumiałem że ona mnie okłamała... Ja przepraszam nie chciałem cię tak wyzywać, mam nadzieje że nie brałaś moich słów do siebie.
- Luke ja nie ... nie wiem co powiedzieć
- nic się nie stało też bym nie wiedział. Wybaczysz mi ?

••••••••••
Za ok 30-40 min kolejny :)