*NARUTO*
Nad ranem obudził nas głos Itachiego.
- Wstawać gołąbeczki...- usłyszałem jego szept. Otworzyłem leniwie oczy i zobaczyłem uśmiechniętego Itachiego. Również się uśmiechnąłem. Dopiero po chwili zorientowałem się, że leżałem nagi na nagim Sasuke. Jego starszy brat był wyraźnie rozbawiony.
- Itachi... Stało się coś, że tak na budzisz? - jęknąłem zaspany, ponownie mrużąc oczy.
- W sumie nie... Ale Jiraiya po ciebie przyszedł.
- Jiraiya? On wie...
- Spokojnie. Nic mu nie powiedziałem. Sam jakiś czas temu dopiero wróciłem z pracy... - Poczułem jak Sasuke się ruszył, zdejmując rękę z mojej głowy. Jęknąłem niezadowolony. Przetarł oczy i spojrzał na mnie, potem wzrok skierował na brata.
- Braciszku... Idź sobie... - znów położył dłoń na mojej głowie i delikatnie się bawił moimi włosami.
- Muszę iść, Sasuke... Jiraiya po mnie przyszedł... - Następnie zwrociłem się do do jego brata. - Daj mi chwilkę, muszę się ubrać.Itachi zszedł na dol do Jiraiyi. Było słychać ich rozmowę i ciche śmiechy. Nic złego stać się nie mogło. Jiraiya nie miałby aż tak dobrego humoru.
- Naprawdę musisz iść? - spytał smutnie, Sasuke. Niezwracając na niego uwagi wstałem z łóżka. Zkrzywiłem się, bo poczułem ból w okolicy tyłka. Syknąłem cicho. - Naruto?
- Musze, Sasuke - odparłem oschle. Było mi wstyd. Obaj byliśmy nadzy. Doszło między nami do czegoś, czego być nie powinno. Jesteśmy mężczyznami. Czułem się obok niego nieswojo, głupio. Co powinienem zrobić, pomyslałem.
- Naruto, co się stało?
- Nic - odparłem, prawie krzycząc. Zalożyłem bokserki, a następnie spodnie. Wychodząc narzuciłem na siebie koszulkę.Już miałem wychodzić gdy Uchiha zerwał się z łóżka, NAGI. Złapał mnie za nadgarstek.
- Jesteś na mnie zły? Zrobiłem coś nie tak? - Nie odezwałem się. Nie potrafiłem. Zagryzłem nerwowo wargę. Uchiha pociągnął mnie lekko za rękę. Wyrwałem mu się. Zaklął cicho pod nosem. Zlapał mnie rękoma za ramiona i obrocił mnie do siebie przodem, na siłe. Zamknąłem oczy i spaliłem buraka. Byli mi cholernie wstyd, że prawie chciałem płakać.
- Naruto - szepnął do mnie, widząc co się dzieje. - Naruto, spokojnie... Porozmawiajmy...
- Nie teraz, Sasuke - odparłem natychmiast. Uchiha wytrzeszczył oczy. - Nie teraz, proszę. Puść mnie.Puścił mnie. W nocy popelniłem bład. Do tego nigdy nie powinno dojść...
Dlaczego go nie powstrzymałem? Dlaczego pozwoliłem mu to zrobić? A co ważniejsze... Dlaczego pragnąłem aby to zrobił?
Nie zaprzecze, że czułem się fantastycznie. Było mi tak dobrze. Chciałbym więcej i więcej. Pragnąłem go...
Ale teraz? Załowałem. Chciałem zapomnieć ale się nie dało. Czułem jego dotyk praktycznie wszędzie. Malinki, które mi zrobił były bardzo widoczne i... Bolały. Jakby tego było mało uprawialiśmy seks i bolała mnie dupa. Cholerny Uchiha!
Musiałem wyjść. Bałem się. Wstydziłem się. Chciałem uciec. Zchować się gdzieś, gdzie mnie nie zobaczą. Bałem się tego co czułem. W mojej głowie ciage slyszałem jego słodkie szepty, jęki i moje imię, które ciągle powtarzał.
- Pozwól mi wyjść - zarządałem. Do oczu naplynęły mi łzy. Sasuke popatrzył na mnje ze zdezorientowaniem i puścił mnie, a ja wybiegłem z pomieszczenia i po schodach udałem się do Jiraiyi. Jak najszybciej chciałem juz wrócić do domu.*SASUKE*
Stałem zmieszany na środku pokoju i patrzyłem jak Uzumaki wybiega z mojego pokoju. Zabolało mnie to. W nocy było nam tak cudownie. Co mu się tak nagle stało? Zrobiłem coś nie tak?
Otrząsnąłem się po chwili i ubrałem na siebie moje bokserki i spodnie. Pół nagi zszedłem po schodach na korytarz. Itachi akurat zamykał drzwi za blondynem, który uciekał przede mną w popłochu. Starszy brat spojrzał na mnie smutnym wzrokiem.
- Co? - spytałem.
- Zjebałeś, Braciszku. - Pokiwał głową na boki, po czym udał się do kuchni. - Ogarnij się i przyjdź na śniadanie - uslyszałem jego cichy głos. Westchnąłem glosni i poszedłem do łazienki wziąć prysznic.________________
Biedny Sasuke ;C
Będą kiedyś szczęśliwi? XD Któż to wie ;3
Nie chce być wredna ale zbliżamy się powoli do końca książki... ;(
Następny rozdział juz jutro! X
CZYTASZ
SasuNaru - Alone ✔
FanfictionNaruto pojawia się w nowej szkole. Od początku wpada w kłopoty. Dodatkowo poznaje tam tajemniczego chłopaka, ktory ma mroczną przeszłość. Czy ich drogi sie połączą? Jakie tajemnice skrywa nowy znajomy?