Prolog.

17.1K 710 14
                                    

- Mercy to nie tak! - krzyczał i próbował mnie zatrzymać.

- A jak?! - odwróciłam się. - Chciałeś się mną zabawić? Zabawiłeś się, a teraz zostaw mnie w spokoju. - powiedziałam i ruszyłam przed siebie.

- Nie rozumiesz?! Zakochałem się w Tobie! - krzyknął, a ja zatrzymałam się w pół kroku. - Na początku to był tylko zakład, chciałem Cię tylko zaliczyć. Ale to się zmieniło, gdy zabrałem Cię nad jezioro. Od tamtego czasu zacząłem coś czuć do Ciebie. Może i jestem chłopakiem, który zalicza dziewczyny, ale Ty mnie zmieniłaś. - powiedział.

- Przyznaj się, z iloma dziewczynami spałeś od tamtego momentu? Od momentu kiedy zabrałeś mnie and jezioro? - spytałam. Chłopak spuścił głowę, a ja wiedziałam już całą prawdę. Po moich policzkach zaczęły spływać nowe łzy.

- Z dwoma. - odpowiedział. - Żałuję tego.

- A ja żałuję, że pokochałam takiego człowieka jak Ty.




my new (fri)end||n.h. ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz