Po chwili usłyszałam krzyki
-co Wy sobie wyobrażacie, kim Wy jesteście, jakieś zazdrosne 12 latki. Zawiodłem sie na Was. Mam już screan shoty porobione kto napisał negatywny komentarz na temat mojej siostry. Każda ta osoba dostanie BANA bez możliwości powrotu. Może potrace suby i widzów, ale mojen siostry obrażać żadna Firanka nie będzie!.
Po słowach wypowiedzianych przez mojego brata, jakoś od razu zrobiło mi sie ciepło na serduchu, chociaż teraz mam wyrzuty sumienia że przezemnie taką suke jak ja ktoś dostał bana. Mogłam nie wchodzić na ten live, po co sie tam wpierdzielałam. Tak mam niską samoocene, tak miałam myśli samobójcze, już była nawet jedna próba, byłam tam na górze, jednak wróciłam, dla mojego brata bo on mnie potrzebował jako wsparcie. Tak przysięgłam sobie że nigdy już nie zrobie żadnej rzeczy która mogłaby zaszkodzić mi a tym bardziej mojemu bratu. Ale przeze mnie jedna wiele osób dostało bana bo sie wpierdzieliłam w kamerke. W końcu wszedł do pokoju Janek. Widział że płakałam.
-mordko nie denrwuj sie. Już wszystko ok, nikt już Cię hejcić nie będzie.
-Janek a może lepiej będzie jak..... Jak znikne z tego świata. Nie będzie problemów
-nawet tak nie myśl
-ale zobacz tyle osób dostało bana przez taką głupią suke jak ja. Bo sie wpierdzieliłam na live i zostałam.
-słuchaj mordo powiem Ci tak-złapał mnie za rękę. Jeśli jeszcze raz pomyślisz o takiej głupocie to obiecuje Ci że dostaniesz kopa w dupe.
-dziękuje że jesteś
-raczej chyba że Ty jesteś
Mimo że to jest mój brat, nigdy nie było takie sytuacji żebyśmy sie bili czy szarpali. No cóż.
-idziemy pojeździć na deskach-spytał chłopak
-oki-odpowiedziałam grzecznie
-no to idziemy moja droga
Wziełam fiszke czapke i wyszłam z pokoju