happylama: you ain't gotta be my lover
happylama: for you to call me baby*
calpaltho: loooooool
happylama: no co
happylama: justin to życie
happylama: purpose to czysta perfekcja
calpaltho: zgadzam się
calpaltho: chociaż wolę mocniejsze brzmienie
happylama: wow
happylama: nie spodziewałam się
happylama: myślałam że słuchasz czegoś w stylu
happylama: no nie wiem
happylama: na przykład selena gomez
happylama: czy coś
calpaltho: boże nie
calpaltho: sel jest piękna ale jej piosenki nie są w moim guście
calpaltho: nirvana, blink-182
calpaltho: to moje klimaty :D
calpaltho: *wysłano załącznik*
happylama: boże jakie ty masz chude nogi :oo
~•~•~•~•~•~•~•
* justin bieber - company
przepraszam, bo rozdział jest po prostu nijaki
przepraszam
YOU ARE READING
ʟᴇᴛ's ɢᴇᴛ ᴀ ᴘᴜᴘᴘʏ // ᴄᴀʟᴜᴍ ʜᴏᴏᴅ
Фанфикшн1. CZĘŚĆ SERII "LET'S GET..." *** calpaltho: hej nieznajoma lamo calpaltho: zaadoptujmy psa happylama: jesteś dziwny *** Gdzie wszystko zaczyna się od niecodziennej propozycji.
