calpaltho: hej, Natalie
calpaltho: nie chcę cię zmuszać do mówienia czegokolwiek ale
calpaltho: czy ktoś cię skrzywdził?
calpaltho: bo nie zrobiłabyś czegoś takiego bez powodu lamo
happylama: nie chcę o tym gadać calum
happylama: obiecuję że kiedyś ci powiem ale nie teraz dobrze
calpaltho: nie naciskam lamo :)
calpaltho: po prostu wiedz, że jakby co masz komu się wygadać ze swoich problemów ok
happylama: zapamiętam to calineczko :))
happylama: btw
calpaltho: ?
happylama: twoje zdj mnie zabiło cal
happylama: było lepsze niż twoje żarty lel
happylama: jeszcze nigdy tak bardzo się nie śmiałam
happylama: dziękuję cally

YOU ARE READING
ʟᴇᴛ's ɢᴇᴛ ᴀ ᴘᴜᴘᴘʏ // ᴄᴀʟᴜᴍ ʜᴏᴏᴅ
Fanfic1. CZĘŚĆ SERII "LET'S GET..." *** calpaltho: hej nieznajoma lamo calpaltho: zaadoptujmy psa happylama: jesteś dziwny *** Gdzie wszystko zaczyna się od niecodziennej propozycji.