calpaltho: a love like a war
calpaltho: koniecznie musisz posłuchać tego
happylama: czy to atl
calpaltho: skąd wiedziałaś :o
happylama: duh to przecież oczywiste calineczko
happylama: właśnie rozmawiasz z największą fanką atl na świecie
happylama: niestety do tej pory nie słyszałam ich na żywo :(
calpaltho: dlaczego ty jesteś taka idealna nat
calpaltho: gdybym był w londynie
calpaltho: prosiłbym cię właśnie w tej chwili o rękę
happylama: przykro mi cally
happylama: nie mam zamiaru wychodzić za mąż w tym wieku
calpaltho: złamałaś mi serce :(
calpaltho: :((
happylama: przepraszam azjato
happylama: może za kilka lat :)
calpaltho: czy ty właśnie...
calpaltho: nie wierzę
happylama: zamknij się hood
happylama: to po prostu był no
happylama: impuls, zbyt szybka reakcja na to co napisałeś ok
calpaltho: byłabyś wspaniałą panią hood lamo
happylama: przez ciebie się rumienię idioto
YOU ARE READING
ʟᴇᴛ's ɢᴇᴛ ᴀ ᴘᴜᴘᴘʏ // ᴄᴀʟᴜᴍ ʜᴏᴏᴅ
Fanfiction1. CZĘŚĆ SERII "LET'S GET..." *** calpaltho: hej nieznajoma lamo calpaltho: zaadoptujmy psa happylama: jesteś dziwny *** Gdzie wszystko zaczyna się od niecodziennej propozycji.