calpaltho: dlaczego łąka jest mokra?
calpaltho: bo polana!
happylama: twoje żarty naprawdę nie są śmieszne cally :)
calpaltho: mam taki jeden w zapasie
calpaltho: ale opowiem ci go dopiero jak się spotkamy :)
calpaltho: która jest godzina teraz w londynie nat?
happylama: coś po 16 :')
happylama: ale i tak chce mi się spać :|
happylama: dlaczego pytasz
calpaltho: strefy czasowe mnie dobijają
calpaltho: staram się ogarnąć o jakich godzinach powinienem do ciebie pisać
calpaltho: nie chcę żebyś przeze mnie budziła się w nocy
happylama: ej a to nie jest tak że jak u mnie jet 4pm to u ciebie jest 3am? :o
calpaltho: na to wychodzi :) ale to nic lamo
happylama: powinieneś spać hood -.-
calpaltho: nie jestem śpiący
calpaltho: wolę popisać z tobą księżniczko :)
calpaltho: *wysłano załącznik*
happylama: ugh
happylama: dlaczego musisz być tak cholernie uroczy cal
happylama: calum pieprzona perfekcja thomas hood
YOU ARE READING
ʟᴇᴛ's ɢᴇᴛ ᴀ ᴘᴜᴘᴘʏ // ᴄᴀʟᴜᴍ ʜᴏᴏᴅ
Fanfiction1. CZĘŚĆ SERII "LET'S GET..." *** calpaltho: hej nieznajoma lamo calpaltho: zaadoptujmy psa happylama: jesteś dziwny *** Gdzie wszystko zaczyna się od niecodziennej propozycji.