Prolog

13.3K 523 316
                                    

Jest tak nudno, że chyba zaraz pójdę po Leę.

Raz spoglądam na ekran telewizora, raz na tatę siedzącego obok, a raz na wyświetlacz smartfona, od czasu do czasu ziewając.

To zdecydowanie najgorsza impreza mojego życia. Choć ,,imprezą" raczej tego nie można nazwać.

To nie tak, że liczyłam na coś spektakularnego. W końcu czego można się spodziewać po wieczorze spędzanym w rodzinnym gronie?

Cały czas piszę ze swoją kuzynką, która również nie miała żadnych planów na Nowy Rok i ostatecznie została w domu. No właśnie – Nowy Rok, sylwester... Większość moich rówieśników w tej chwili upija się w klubach albo po prostu jedna koleżanka spędzała czas u drugiej.

Ja natomiast zgodziłam się spędzić Nowy Rok u siebie. Nie był to zbyt dobry pomysł, gdyż teraz zaczynam żałować, że się na to zgodziłam.


*Facebook*

22:52

Ty też się tak nudzisz?

Taaa.

Nie wiem nawet co robić

Same

Wiesz co?

Dawno nie byłam na Omegle

Czas to zmienić :D

Dobra, też wchodzę

Omegle to portal, gdzie można poznać zboczonych i dziwnych ludzi. Jest to także stałe miejsce mojego pobytu. Co prawda nie jestem zboczoną i dziwną osobą (no dobra, może jednak trochę dziwna jestem), ale liczę na to, że pewnego dnia znajdę na tym idiotycznym portalu osobę, z którą nie przestanę pisać zaledwie po dwóch tygodniach. Co czyni ze mnie chyba największą idiotkę w kraju.

23:08

Poznałaś kogoś fajnego?

Sami fajni ludzie dzisiaj są

A ja mam samych ciulowych

Na jakich tagach są ci twoi ,,fajni" ludzie?

,,pizza"

,,more pizza"

,,even more pizza"

To wszystko wyjaśnia

A tak serio to na żadnym

Bez #

Mojej kuzynce zawsze udawało się znaleźć kogoś interesującego, a nawet także pod względem wyglądu. Ja nie miałam takiego szczęścia. Raz gdy trafiłam na chłopaka, z którym miałam masę tematów do rozmowy, to po jakiejś godzinie mój router skapitulował, tak samo jak i laptop. Oba sprzęty połączywszy razem swoje niezwykłe moce sprawiły, że musiałam wyłączyć komputer i stracić połączenie, jak i relację, z chłopakiem. Gdy następnego dnia dowiedziałam się, że sąsiad majstrował coś przy modemie, miałam ochotę w odwecie przejechać czołgiem po jego ekologicznej plantacji pomidorów. Chociaż jak zastanowiłam się bardziej dogłębnie, szkoda by mi było tych wszystkich czerwonych owoco-warzyw (nadal nie wiem czy pomidor uznać za warzywo czy jednak za owoc), bo za bardzo lubię je konsumować.

#skijumping ✉ || andreas wellinger ✔ {poprawki ✔}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz