Samochód stanął, a gdy wysiadłam ujrzałam duży popielaty dom. Od momentu, w którym Liam otworzył przede mną drzwi, zapraszając mnie gestem do środka, rozniósł się zapach ciasta do pizzy i sosu czosnkowego.- O! Fajnie że jesteście, robimy z chłopakami pizzę. - Z kuchni wyszedł blondyn o pięknych niebieskich oczach. Kiedy wychyliłam się zza Zayna pojawił się uśmiech na jego twarzy. Wyglądał na lekko zdziwionego. Po chwili podszedł i się ze mną przywitał. - Jestem Niall.
- Olivia. - Uśmiechnęłam się szeroko, a chłopak odwzajemnił gest.
- Horan, choć no tu, bo... - przerwał zielonooki, który wyłonił się z kuchni. - Cześć ślicznotko, jestem Harry. Jesteś może głodna?
- Hej, hej, hej, nie rozpędzaj się kolego. - powiedział Zayn.
- No co? Przez żołądek do serca. - Roześmiał się Harry.
- Poczekasz tu chwilkę? Z chłopakami musimy... - Zayn przerwał.
- Wyprowadzić psa. - Wtrącił Niall.
- Przecież my nie mamy psa. - Szepnął mu do ucha Harry, jednak na tyle głośno, że usłyszałam.
- Poczekasz? Proszę. - Zayn uśmiechnął się do mnie, a ja zaczęłam się śmiać.
- Pewnie. - Odpowiedziałam, a chłopcy udali się w stronę drzwi wejściowych.
Usłyszałam jakiś trzask w kuchni i krzyk mężczyzny.
- Harry!!!
Na środku białej kuchni stał szatyn cały brudny od mąki, a pod jego nogami leżała tarka do sera.
- Nic ci nie jest? Nie mam na imię Harry, ale może się jakoś przydam?
- Dzięki, już przywykłem do tego, że Harry nigdy nie odkłada rzeczy na miejsce. - Powiedział rozbawiony.
- Jestem Olivia.
- Louis.
- Mogę jakoś pomóc?
- Możesz posypać pizzę serem, a ja pójdę się przebrać. - Powiedział z uśmiechem i ruszył w stronę schodów.
Zayn's POV
- Sprowadzasz nam do domu laskę o 12 w nocy i myślisz, że to normalne?!
- A wy robicie pizzę o 12 w nocy i myślisz , że to normalne?!
- Słuchaj, to nie ma nic do rzeczy. Wiesz, że dla Nialla każda godzina jest dobra by coś zjeść, a poza tym byliśmy głodni, a pizzeria jest o tej godzinie zamknięta i nie mieliśmy skąd wziąć pizzy. A teraz nam się tłumacz skąd ją wziąłeś, bo na pewno nie z pizzerii.
Opowiedziałem im całą historię poznania Olivii.
- No i to będzie na tyle.
- Ale zamierza tu zostać na noc?
- No nie wiem.
- Jak dla mnie spoko. Pod warunkiem, że śpi u mnie. - Uśmiechnął się brunet.
- Harry! - krzyknęliśmy jednocześnie.
- Może spać u mnie, a ja się prześpię na kanapie. - Powiedziałem, a chłopaki skinęli głowami.
- Czekaj, zostawiliśmy Tomlinsona samego w kuchni?!
- Oby ta kuchnia jeszcze była w jednym kawałku. - Uśmiechnąłem się szeroko i otworzyłem drzwi.
Skierowaliśmy się w stronę kuchni, ale nie spodziewaliśmy się takiego widoku. Kuchnia była cała w mące, a przy cieście do pizzy stała Olivia.
CZYTASZ
Dziewczyna Zayna
FanfictionZayn i Olivia są szczęliwą parą dopóki w życiu chłopaka nie pojawia się osoba, przez którą traci nadzieję na zaznanie normalnego życia. Przez jedną, znacznie bliższą niż by się wydawało, osobę świat wywraca się do góry nogami. Czy Zayn poradzi sobie...