Zayn's POVZaparkowałem na podjeździe przy moim domu, ale nie wysiadłem z samochodu. Potrzebowałem chwili namysłu. Siedziałem i słuchałem muzyki, która leciała w radiu. Ostatnie zdarzenia sprawiły, że chyba muszę kupić psa. Jak sobie o tym pomyślałem to sam z siebie zacząłem się śmiać. Coś mnie natchnęło do pojechania do znajomego, który akurat miał do wydania małego labradora. Gdy zajechałem na miejsce, a chłopak pokazał mi pieska, bez większego zastanowienia, zabrałem psiaka ze sobą do domu. Podczas drogi w radiu była mowa o mnie i mojej „nowej dziewczynie". Choć tego nie chciałem, jak to usłyszałem, uśmiechnąłem się. Po chwili byłem już na ulicy, na której mieszkam. Wziąłem pupila z samochodu i otworzyłem drzwi od domu.
- Chłopcy, poznajcie Pączka. - Cała czwórka siedziała na kanapie i na moje słowa odwróciła się w stronę szczeniaka.
- Hahaha. Dlaczego akurat Pączek? - Powiedział rozbawiony Niall.
- Spytaj Harrego. - Odpowiedziałem, a wszystkie spojrzenia były skierowane w stronę bruneta.
- No co?! To było pierwsze co mi przyszło do głowy. Gdybyś się od razu ruszył to bym nie wymyślał imienia na poczekaniu. - Chłopaki wybuchnęli śmiechem.
- Czyli dobrze rozumiem, że kupiłeś psa? - Spytał Liam patrząc na dwumiesięcznego biszkoptowego labradora.
- Tak. - Powiedziałem z uśmiechem.
- A co z Olivią?
- Odwiozłem ją do domu.
- I tyle? Koniec znajomości?
- Nie, mam jej numer. Jeszcze dziś do niej napiszę. Pomyślałem, że... - Przerwał mi dzwonek do drzwi.
Otworzyłem drzwi i ujrzałem Paula. Szczerze mówiąc trochę się bałem tej rozmowy.
- Malik, co tobą jest?
- Paul, ja... - Próbowałem się jakoś wytłumaczyć, ale brunet mi przerwał.
- Czemu się nie chwalisz, że masz dziewczynę?
- Co? Nie jesteś wściekły?
- Przecież to fantastycznie. Teraz cała uwaga skupi się na tobie, a media będą chciały dowodów. Damy im to, czego chcą. Wasz zespół zyska większą popularność.
- Tylko jest mały problem.
- Jaki? - Paul wyglądał na zdziwionego.
- Ja nie mam dziewczyny.
- Jak to? A tamta laska, o której wszyscy teraz mówią?
- To nie jest moja dziewczyna. Spotkałem ją pod klubem i walnąłem w ryj jej byłemu, a potem... - Chłopak znów mi przerwał.
- Nie interesuje mnie jak się poznaliście. Albo jesteście parą, albo nie. Jeśli dziennikarze nie dostaną odpowiedzi od nas to stworzą swoją własną wersję.
- Już ją stworzyli Paul. My nie jesteśmy parą. Nie możemy tego po prostu przemilczeć?
- Przemilczeć? To jeszcze bardziej pogorszy sprawę.
- Tylko, że ja nie wiem kim dla niej jestem. Nie rozumiesz?
- To zrób tak, żebyś wiedział. Zaproś ją na randkę, paparazzi zrobi kilka zdjęć i wszyscy będą szczęśliwi.
- Nie wykorzystam jej Paul. Zapomnij o tym.
- Zastanów się nad tym. Widzimy się jutro na spotkaniu w moim biurze.
Zamknąłem drzwi, gdy chłopak opuścił nasz dom. Nie wierzyłem w to co przed chwilą usłyszałem. „Mam wykorzystać Olivię dla sławy? Nie mogę się na to zgodzić. Byłbym chyba największym kretynem na świecie." - pomyślałem.
CZYTASZ
Dziewczyna Zayna
FanfictionZayn i Olivia są szczęliwą parą dopóki w życiu chłopaka nie pojawia się osoba, przez którą traci nadzieję na zaznanie normalnego życia. Przez jedną, znacznie bliższą niż by się wydawało, osobę świat wywraca się do góry nogami. Czy Zayn poradzi sobie...