Niall's POV
- Przestań! Niall! Pobrudzisz mi całe łóżko! - Siedzieliśmy u Olivii w pokoju i długo rozmawialiśmy, po czym zdecydowaliśmy się obejrzeć jakiś film, ale nasze plany szlag trafił, kiedy rozpoczęła się kłótnia o ostatnie ciastko.
- Liv, musisz się jednej rzeczy nauczyć. Ze mną się o jedzenie nie kłóci. - Chwyciłem dziewczynę tak, że nie dałaby rady mi się wyrwać i wysmarowałem jej policzek nutellą. Kawałki czekolady były porozrzucane po całym łóżku, a Olivia wreszcie się uśmiechała. Cieszyłem się, że choć na chwilę zapomniała o Zaynie i sam dokładnie nie wiedziałem, co ma zamiar zrobić w związku ze sprawą z Maddie, ale odsunięcie od siebie Liv to nie jest dobry pomysł.
- Przyszedłeś tu, żeby powyżerać mi ciastka?!
- Przecież sam je kupiłem! - Dziewczyna wykorzystała chwilę mojej nieuwagi i ubrudziła moją brodę bitą śmietaną.
- Czyli jednak wojna? Sama tego chciałaś. - Nabrałem trochę nutelli na palce i wysmarowałem sobie dwa paski na policzkach.
- Już po tobie żołnierzyku! - Blondynka krzyknęła i wyrwała mi się, żeby sięgnąć po polewę do lodów i wycisnęła mi ją na włosy.
- Tym razem posunęłaś się za daleko. - Odwróciłem się od dziewczyny i udawałem obrażonego. Dziewczyna ponownie się zasmuciła i podeszła bliżej. „Czyli jednak zadziałało." - pomyślałem.
- Niall, ja... - Nie dałem dziewczynie dokończyć i pociągnąłem ją tak, że znajdywała się teraz na podłodze, a ja siedziałem na niej okrakiem.
- Nie wierzę, że dałaś się nabrać.
- Wciąż mam broń. - Spojrzałem na rękę dziewczyny i wytrąciłem z niej polewę.
- Już nie masz. - Olivia tylko zrobiła minę smutnego pieska. - To na mnie nie działa. - Na moje słowa blondynka wytknęła język, a ja wepchnąłem jej popcorn do buzi.
- Wygrałeś, możesz już ze mnie zejść.
- Wiem, że mogę, ale czy chcę?
- Niall, mówię poważnie. No złaś ze mnie! - Dziewczyna próbowała udawać obrażoną, ale nie mogła powstrzymać się od śmiechu.
- Mam polewę do lodów na włosach! - W tym momencie wycisnąłem bitą śmietanę na głowę blondynki, a następnie posypałem to posypką.
- Zwariowałeś?! Wiesz ile będę myła włosy?
- Ja się tylko odwdzięczyłem. - Zszedłem z dziewczyny i oboje zaczęliśmy się śmiać.
- Jesteś okropny. - Stwierdziła, a ja tylko się zaśmiałem. Mimo, że cali się lepiliśmy to blondynka była szczęśliwa...do czasu, kiedy ktoś nie zapukał do drzwi.
- Zayn? - Spojrzałem na przyjaciela, a następnie na dziewczynę siedzącą przede mną. Humor momentalnie się jej zmienił.
- Możemy porozmawiać?
- Jestem trochę zajęta.
- Olivia, ja...chcę cię tylko przeprosić.
- To ja może was zostawię i pójdę zmyć polewę z włosów. - Powiedziałem i spojrzałem znacząco na blondynkę. Po chwili opuściłem pokój i udałem się do łazienki.
Olivia's POV
- Kiedy dowiedziałem się, że coś może ci grozić chciałem cię od siebie odsunąć, żeby ciebie nie zranić. Tym samym pogorszyłem sprawę. Chciałem cię chronić, a jednocześnie sprawiłem, że płakałaś. Zrobię wszystko, żeby nikt ci nie zrobił krzywdy, ale kto cię ochroni przede mną? Przepraszam, powinienem ci wszystko wytłumaczyć i postarać się wymyślić coś sensownego. - Podbiegłam do chłopaka i wtuliłam się w niego najmocniej jak potrafiłam. - Przepraszam.
CZYTASZ
Dziewczyna Zayna
ФанфикZayn i Olivia są szczęliwą parą dopóki w życiu chłopaka nie pojawia się osoba, przez którą traci nadzieję na zaznanie normalnego życia. Przez jedną, znacznie bliższą niż by się wydawało, osobę świat wywraca się do góry nogami. Czy Zayn poradzi sobie...