Piper's POV
- Od dawna mieszkasz sama? - Spytał brunet.
- Od jakiś dwóch miesięcy. Wcześniej mieszkałam z rodzicami i z bratem, ale wyprowadzili się do Hollywood.
- Dlaczego zostałaś?... jeśli mogę spytać.
- Nie potrafiłam tak po prostu porzucić wspomnień wiążących się z tym miejscem. Wychowałam się tutaj, poznałam tu Olivię. Nie wiem, czy kiedykolwiek wyjadę z Londynu na dłużej. Przywiązałam się do tego miasta i mam tu przyjaciół. Może w przyszłości się stąd wyprowadzę, ale jeszcze nie teraz. A wy dlaczego mieszkacie w piątkę?
- Jak poznałem tych chłopaków to od razu ich polubiłem. Zaprzyjaźniliśmy się, a potem założyliśmy zespół. Pewnego dnia siedzieliśmy w domku letniskowym Harrego wujka i Niall się rozmarzył jak to by było fajnie, gdybyśmy wszyscy razem mieszkali...my podłapaliśmy temat i jak ukończyliśmy szkołę to kupiliśmy duży dom, żebyśmy się wszyscy pomieścili.
- Wszyscy chodziliście do jednej klasy?
- Ja, Zayn i Niall tak, ale Louis jest od nas dwa lata starszy, a Harry rok młodszy.
- Pamiętam pierwszy dzień, w którym poznałam Olivię. Byłyśmy wtedy w podstawówce. Oberwałam piłką w głowę, bo niecelnie podała do koleżanki. Od razu podbiegła i zaczęła mnie przepraszać. Pielęgniarki nie było w gabinecie, więc siedziałyśmy pod pokojem i czekałyśmy aż wróci. Opuściłyśmy połowę lekcji, bo tak dobrze nam się rozmawiało. Miałyśmy potem niezłe problemy.
- A co Nickiem?
- Nick pojawił się rok temu, kiedy dołączył do naszej klasy. Od razu Olivia wpadła mu w oko. Przez jakiś czas starał się jej zaimponować. W końcu mu się udało. Chodzili ze sobą, ale Olivia przyłapała go jak obściskuje się z inną i z nim zerwała. Tak naprawdę dopiero wtedy zaczął się nią interesować. Nie wiem co mu strzeliło do głowy. Dosłownie jakby zdjął maskę i ujawnił swoją prawdziwą twarz. Żałuję tylko, że nie mogło mnie być wtedy przy niej... - Nie dane mi było dokończyć, ponieważ chłopak mi przerwał.
- Nie możesz się za to obwiniać, przecież nie możesz być wszędzie. Skąd mogłaś wiedzieć, nikt się tego nie spodziewał. - Brunet poprawił mi humor, ale mimo to czułam się winna. - Wracajmy do domu, cała się trzęsiesz. - Liam zdjął swoją kurtkę i powiesił na moich ramionach. Czułam, że moje nogi robią się miękkie i jakbym mogła to bym się rozpuściła. Na mojej twarzy zagościł ogromny uśmiech, a policzki się zarumieniły.
- Ale będzie ci zimno.
- Jakoś przeżyję.
Wróciliśmy do domu po czym usiedliśmy na kanapie z herbatką i długo rozmawialiśmy. W końcu ze zmęczenia oboje zasnęliśmy.
Olivia's POV
Obudził mnie budzik. Odwróciłam się na drugi bok by ujrzeć moją najlepszą przyjaciółkę. Jednak miejsce obok mnie było puste, a uśmiech z mojej twarzy zniknął.
Zayn's POV
Obudził mnie budzik. Kopnąłem przyjaciela, który leżał obok, na znak, że ma wstawać, przynajmniej taki miałem zamiar. Trochę się zdziwiłem, że w łóżku nie ma bruneta. Wywlokłem się z łóżka i otworzyłem drzwi od pokoju, a na wprost mnie, w drzwiach mojego pokoju, stała Olivia.
- Wiesz gdzie jest Liam? - Spytałem niepewnie.
- Nie...a ty wiesz gdzie jest Piper? - Blondynka zadała pytanie równie niepewnie.
- Nie, myślałem, że śpi z tobą w pokoju.
- Też tak myślałam. - Zaśmiała się, podeszła do mnie i dała mi buziaka w nos. Musiała stanąć na palcach mimo jej metra siedemdziesiąt pięć.
CZYTASZ
Dziewczyna Zayna
FanfictionZayn i Olivia są szczęliwą parą dopóki w życiu chłopaka nie pojawia się osoba, przez którą traci nadzieję na zaznanie normalnego życia. Przez jedną, znacznie bliższą niż by się wydawało, osobę świat wywraca się do góry nogami. Czy Zayn poradzi sobie...