Rozdział V Czemu ja mam tak trudne życie?

1.8K 172 22
                                    



   Lily Evans po raz piąty jechała pociągiem Express Hogwart do szkoły magii i czarodziejstwa. Były jednak jakieś nowości. W tym roku została prefektem i pierwszy raz w życiu siedziała w przedziale dla prefektów wraz ze swoim przyjacielem Remusem Lupinem.

Tymczasem reszta przyjaciół Lupina siedziała w osobnym przedziale, zajadając fasolki wszystkich smaków. James pogrążył się w zadumie, z której wyrwał go Syriusz. Żaden z jego przyjaciół nie wiedział co okularnik czuje do Lily. Chłopak wolał na razie nie obdarowywać ich tą informacja.

Nagle do przedziału weszli: Remus i Lily, która cała promieniała. James widząc ten widok nie wytrzymał.

-Umówisz się ze mną Evans? – palnął zanim zastanowił się co mówi.

Wszyscy jego przyjaciele spojrzeli na niego jakby ujrzeli go pierwszy raz w życiu. Zielonooka spłonęła szkarłatnym rumieńcem i wybiegła z przedziału speszona.

Peter, Syriusz i Remus gapili się w Pottera.

-Tobie naprawdę podoba się Lily? – zapytał Syriusz.

JChłopak wiedząc, że nie ma nic do stracenia kiwnął głową potwierdzająco. Black gwizdnął z uciechy.

-Potter się zakochał? Świat stanął do góry nogami.

James nic nie odpowiedział na tę złośliwą uwagę przyjaciela. Starał się zmienić temat.

-A ćwiczyliście animagię? – palnął pierwsze lepsze pytanie

-Stary... Nie dojść, że miałem całodobową kontrolę to jeszcze działa namiar. Hogwart jest jedynym bezpiecznym miejscem.

Nagle zamilkli słysząc na korytarzu dziewczęcy głos.

-Dlaczego ja mam tak trudne życie? – mówiła dziewczyna jakby przez łzy, przechodząca obok ich przedziału. James poznał głos Lily.

-Aleś sobie nagrabił, głupku! – Syriusz nie mógł powstrzymać się od złośliwej uwagi.

Chłopak pomyślał, że skoro już raz palnął to pytanie, to teraz będzie używał go do skutku, albo do śmierci. Chociaż jednak wolał to pierwsze...

Lupin wyszedł z przedziału, chcąc pocieszyć dziewczynę.

-----------------------------------------------------------------------------

Tak, wiem. Rozdział bardzo krótki, ale czasem potrzeba takich *rozdzialików*, żeby reszta potoczyła się łatwiej. Rozdziały od dziś będą dodawane co piątek (regularnie) chyba, że będę miała nagły przypływ chęci i dodam rozdział. Do następnego piątku :D

-------------------------------------------------------------------------------

Ps: Jak możecie to komentujcie, bo lubię wiedzieć, że ktoś to czyta ;P

-------------------------------------------------------------------------------

Mecz o wszystko - James & Lily    [zamknięte]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz