"Nowy"

42 2 2
                                    

*** Ważna notatka pod rozdziałem / proszę przeczytajcie*... ***

Rozdział 2

W tej samej chwili podszedł do rozmawiających przyjaciółek młody,przystojny chłopak :
-Cześć,nazywam się Natan. Bardzo ładnie wyglądasz -pokazał na Asię i uśmiechnął się szeroko, ukazując śnieżno-białe,równe zęby.

-Hej- wyjąkała Asia,która była pod wrażeniem chłopaka -Jestem Asia -powiedziała pewniej. Zaczęła się przyglądać chłopakowi i zauważyła, że jest wysokim brunetem o zielonych oczach, ma również idealnie wykrojone usta. Nawet zauważyła, że nosi luźne koszulki i luźne spodnie,które przylegają do ciała chłopaka. Szczupła, umięśniona sylwetka,która dziewczyna dostrzegła u Natana pomimo tego, że był ubrany w czarną,skórzaną kurtkę, a w ręce trzymał ciemne okulary przeciwsłoneczne. Dziewczyna zarumieniła się gdy zobaczyła, że chłopak dostrzegł jak się mu przygląda.
-Dziękuję ci za komplement -po chwili zastanowienia zwróciła się do przyjaciółki i do nowego znajomego.
-Przepraszam was,ale powinnam już pójść. Chciałam kupić sukienkę na bal, a niedługo mam autobus do domu.

Przyjaciółka ją rozumiała, że musi dostosować czas tak, aby zdążyła na czas. W jej przypadku to któryś z rodziców po nią przyjedzie lub przywiezie. Cornelia w przeciwieństwie do przyjaciółki miała dużo czasu wystarczyło tylko, że zadzwoni do mamy czy taty i jedno z nich ją odbierze.
-Naprawdę musisz już iść? -zasmucił się z tego powodu, że ledwo co przedstawił się dziewczynie to ta musi już iść.
-Niestety tak. Naprawdę przepraszam,ale mama jest w pracy i muszę zdążyć na autobus- odpowiedziała smutno ale stanowczo.
- To może mógłbym ci jakoś pomóc? -dodał po chwili zastanowienia.
- Tak? Ale powiedz w jaki sposób chciałbyś mi pomóc?
-Mówiłaś,że musisz kupić sukienkę, więc może mógłbym pomóc ci wybrać jakąś? Przy okazji byśmy się trochę poznali.
- To całkiem nie głupi pomysł -dodała pięknie się uśmiechając.
-To powiedz mi Asiu, o której masz autobus do domu?
-Autobus odjeżdża z przystanku tu obok galerii o 12:05 czyli za godzinę.
-Jeżeli zdążymy wybrać sukienkę do 30minut to zostanie nam20 minut na kawę i 10 w zapasie.
-Nieźle.

Sprawdził godzinę. Była 11;15. Mieli coraz mniej czasu, ponieważ jeszcze chwilę rozmawiali.
-To do,którego sklepu idziemy?
-Myślałam o sklepie na drugim piętrze. Dokładnie mówiąc mam na myśli ten butik,w którym są same sukienki , buty i różne dodatki do sukienek. Już widziałam jedną, nawet wpadła mi w oko, ale nie jestem pewna czy będzie mój rozmiar- powiedziała na jednym wydechu. Już mieli wchodzić do galerii ale Natan ją uprzedził.
-Panie przodem- otworzył drzwi i przepuścił dziewczynę.
-Dziękuję. Bardzo uprzejmy jesteś -Asia była pod wrażeniem zachowania chłopaka.
-To nie tylko kultura czy zwykła uprzejmość, kobietę powinno traktować się z szacunkiem - rzekł chłopak widząc, że to wywarło na dziewczynie ogromne wrażenie
- To właśnie ten sklep. Przymierzę sukienkę i buty i będziemy mogli wracać.

~~~~
Rozdział troszkę krótszy niż poprzedni, ale niestety nie każdy będzie tak samo długi i niestety wena daje o sobie znać, że się zaczyna kończyć z braku zainteresowania tym opowiadaniem...
~~*
Hej,hej kochani widzę,że chyba was ta historia nie zaciekawiła... Jeżeli chcecie to mogę zacząć pisać coś nowego albo coś zmienić w tej historii. To zależy tylko i wyłącznie od Was. Proszę zostawcie jakiś znak, że czytacie tę moje wypociny.
Następny rozdział może będzie jutro,ale to tylko zależy od Was czy prędko dodam. Niestety nie mam motywacji, żeby go szybko napisać... chyba wena mnie zaczyna opuszczać ;(;( liczę na Was

"Ponad Wszystko "Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz