*** 3 tygodnie pozniej***
POV ASIA
Czy coś się zmieniło? Tak, ale tylko trochę. Jedynie co się zmieniło to to,że sprawa idzie do przodu. Pewnie chcecie wiedzieć co z Ashton'em, oprócz tego,że lepiej go poznałam i dogadywaliśmy się . Niby nic takiego,ale zaczął coś do mnie czuć. Dla mnie miłość jest największym wrogiem z przeszłości. Przez nią cierpiałam, doznałam szoku, że złamane serce może tak boleć. Gdy wzięłam się za siebie, schudłam trochę i poświęciłam się nauce, wyprowadziłam się od rodziny i zerwałam z nimi całkowity kontakt wtedy wiedziałam, że będę tęsknić za rodziną, ale cały swój czas poświęcam pracy... Przez pracę szybko moje myśli odnajdują inny tor. Mogę śmiało powiedzieć, że lubię Ashton'a, ale nic więcej. Zgranie nam się pracuje, jest zabawny, miły i przystojny. Jak patrolowaliśmy jakiś zaludniony teren to nie jedna nie mogła odwrócić od niego wzroku, ale on nie zwracał na to uwagi. Tak jakby żadna inna kobieta go nie interesowała prócz mnie, ale to tylko moje zdanie. Jest możliwość, że tylko ja jego interesuje albo został zraniony w przeszłości. Wracając do sprawy, podczas patrolowania zaludnionych terenów znaleźliśmy kilku podejrzanych. Jedni nic nie wiedzieli, inni byli tylko w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie... zaś reszta wiedziała dużo, lecz niestety dalej nie wiemy gdzie znajduje się siedziba gangu bo jak tłumaczą nigdy tam nie byli albo spotykali się w miejscach wolnych od gapiów, np. skały, urwiska czy stare opuszczone tory kolejowe i mosty. Każdy z nich jak mówili byli zamaskowani, więc to też tak jakby utrudnia nam pracę. Niektórzy z naszych agentów twierdzą, że nie ma sensu nadal patrolować tych samych terenów. Dla mnie i Ashton'a to jest ważne bo mogą się tam pojawić. Aktualnie kończyłam pić kawę i miałam zamiar iść się wykąpać. Długa kąpiel mi się przyda. Nalałam prawie pełną wannę wody dodałam jakiś pierwszy lepszy olejek do kąpania aby była piana i zanurzyłam się w wodzie... Po około półtora godziny, gdy wyszłam z łazienki stałam przed szafą i zastanawiałam się co mam ubrać zadzwonił mój telefon i odebrałam nie patrząc kto dzwoni.
- Halo?- odezwałam się.
- Szef ma coś nowego dla nas. - po głosie stwierdziłam,że to Ashton.~~~
Witam was w kolejnym rozdziale. Przepraszam, że tak długo, ale trudno było mi go zacząć jak i skończyć, dlatego też wyszedł taki jaki jest... Osobiście nie podoba mi się ten rozdział. Opowiadajcie co u was? Śmiało komentujcie!
CZYTASZ
"Ponad Wszystko "
Short StoryPierwsze zauroczenie. Pierwsza miłość. Prawdziwa przyjaźń, ale czy prawdziwa? Co zrobi nastolatka, która desperacko będzie czekać na powrót ukochanego, który może już nie wrócić? Albo czy w dalekiej lub bliskiej przyszłości popełni błąd, który okaż...