PODDAJĘ SIĘ

8.9K 584 45
                                    

POV LUKE
Miłość... Obiecywałem sobie nie zakochać się nigdy. Uznawałem to za słabość ,być z jedna do końca życia, ale wcale tak nie jest. Utrzymanie tego jedynego , prawdziwego związku do końca , jest trudniejsze niż ruchanie każdej po kolei. Przez miłość stajemy się wyrozumiali i troskliwi o kogoś kto jest dla nas ważny. W moim przypadku jest to Karina. Chcę wszystko naprawić. Musze znaleźć ją i przeprosić. Za to jakim chujem byłem , że złamałem jej serce i miałem inną za jej plecami. Ile ja złego jej wyrządziłem, musze teraz się postarać, dam jej moją miłość i znów przejmię cząstkę mnie.
Szukałem jej na przerwie na lunch, ale nigdzie jej nie było. Zobaczyłem ją z nowym kolesiem z naszej klasy przed szkołą. Hmm jak on się nazywał, miał takie dziwne imię. Przezywają go Oli , a na imię maaa..... Aaa już wiem Osfaldo. Siedzą na ławeczce i się śmieją. Poczułem ukłucie w sercu. Czy to zazdrość? Zdecydowanie tak. To ze mną powinna teraz być, to ja powinienem ją teraz rozśmieszać. Czemu musiałem być taki durny.

POV KARINA
Poznałam dzisiaj nowego ucznia , nazywamy go Oli bo ma dość dziwne imię. Super się z nim dogaduje. Jest wysokim blondynem , grzywkę ma lekko uniesioną do góry. Przez białą koszulkę widać jego mięśnie.
- hej, hej lala bo ci ślinka cieknie - zaśmiał się Oli , chyba zauważył , że mu się przyglądam.
- chciałbyś lalusiu - lubimy się troche poprzezywać.
- ej może chodźmy na kawę do kawiarni , tej tutaj niedaleko. Pogadamy , poznamy się bliżej - Oli wziął mnie pod rękę i już wychodziliśmy za bramy szkoły gdy ktoś mnie odciągnął.
- Karina przepraszam. Ja nie chciałe. Ja ... - nie dałam mu dokończyć , wyrwałam się z jego objęć i dołączyłam do mojego nowego przyjaciela.
- kto to był ? - zapytał
- ktoś mało ważny , ktoś kto zniszczył mnie i wiarę w miłość - on już nic się nie odezwał, przytulił mnie tylko i powędrowaliśmy do wyznaczonego celu.

POV LUKE
To koniec, poddaję się. Mam nadzieję, że Oli będzie dla niej lepszy odemnie. Jestem nikim. Chujem który martwi się tylko o siebie. Kurwa jestem potworem, ona przezemnie nie wierzy już w miłość, a to właśnie ona daje człowiekowi szczęście. Nie zasługuję na nią. Do końca życia, nie wyjdę z pokoju, wtedy ona znów będzie szczęśliwa.

Dodaję wcześniej rozdział, mam nadzieję , że się cieszycie. Jest krótki, ale za to teraz będę codziennie albo do 2 dni dodawać nowe. To chyba lepiej niż czekać cały tydzień. Jeszcze tylko kilka dni i wolneee nareszcie !!

Football Adventure //L.H// (ZAKOŃCZONE )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz