TYLKO DWA DNI

11.1K 707 14
                                    

Stałam oszołomiona nie wiem przez jaki czas. Byliśmy na jakimś wzgórzu , wszędzie były świeczki. Na urwisku był rozłożony koc , a na nim wino i truskawki w czekoladzie. Luke nic nie mówiąc wziął mnie za ręke i prowadził na urwisko.
- jak ci się podoba księżniczko ?
- boże ... Nie wierzę , że sam to zrobiłeś. Jest cudownie dziękuje.
- dla ciebie wszystko.- jego miękki głos przyprawiał mnie o ciarki. Momentalnie coś ścisnęło mnie w brzuchu. Siedzieliśmy tak juz ponad dwie godziny śmiejąc się i zajadając truskawki.
- musisz mi odpowiedzieć na bardzo ważne pytanie Karina. - powiedział poważnie- kto jest najprzystojniejszym facetem na tej ziemi - wyszczerzył się jak mysz do sera
- no oczywiście , żeeeeee mój brat -powiedziałam , co mijało się z prawdą
- zła odpowiedź księżniczko.
Zaczął mnie łaskotać , a ja nie mogłam wykrztusić z siebie ani jednego słowa
-Lu...ke prze-prze-stań -on nie reagował
-pro-sze spełnie ka -ka-żde two-je życzenie
On momentalnie przestał , zwisał nademną i patrzył w oczy.
-Pocałuj mnie - nie zdążyłam się zastanowić , gdy jego miękkie, malinowe usta dotknęły moich. Pocałunek stawał się coraz bardziej namiętny. Wydawało mi się , że jest pełen miłości , ale czego ludzie sobie nie wyobrażają. Gdy zabrakło nam powietrza , oderwaliśmy się i patrzyliśmy sobie w oczy. Leżałam na jego klatce piersiowej , nic się nie odzywaliśmy od pocałunku. Obydwoje musieliśmy wszystko przemyśleć, wszystko dzieje się za szybko. Raz jesteśmy wrogami , później przyjaźń , a teraz pocałunek. Chodź on tylko utwierdził mnie w przekonaniu , że coś do niego czuję.
- wiesz , że zostały nam tylko dwa dni ? - zapytał nagle
-wiem , ale chciałabym zostać tu dłużej. Może już wracajmy, późno już ?
-zaczekaj 3 sekundy
Nagle na niebie pojawiły się fajerwerki. Każdy wybuch był innego koloru , strasznie mi się podobało. Usłyszałam głośniejszy wybuch , popatrzałam w niebo , a tam widniał napis "chyba coś do ciebie czuje ". Popatrzałam zdezorientowana na Luka on się jedynie uśmiechnął i zaczął mówić.
- wiem , że od początku się nie lubieliśmy, ale to dlatego , że byłaś dla mnie wredna i nie chciałaś mi wskoczyć do łóżka jak każda. Byłaś niedostępna , a to mnie jeszcze bardziej denerwowało. Ale chciałem się z tobą zaprzyjaźnić. Potem zobaczyłem , że nie jesteś rozpieszczoną , dumną lalą i super się z tobą dogaduje. Jesteś piękna i wyjątkowa.
- dziękuje Luke - gdy to powiedziałam złączyłam nasze usta w pocałunku.
- chodź skarbie wracamy, mam nadzieje , że mi wybaczyłaś te słowa , ale to było przez złość
- tak blondasku jest oki. Wracajmy bo już jest mi zimno. - Luke nic nie mówiąc zdjął swoją bluze i mi ją dał. Tak ślicznie pachniała nim , że utonęłam w tym zapachu i zasnęłam.

Football Adventure //L.H// (ZAKOŃCZONE )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz