Gdy Miko wstał odrazu ruszyli. Mieli przed sobą jeszcze pół drogi. Zastanawiał się jak mógł ufać Leonowi, przyjaźnić się z nim.
- Miko nie martw się - usłyszał głos przyjaciela
- Nie martwię się - powiedział Miko łamiącym się głosem
- Ej, Miko, widzę co się dzieje, co ci? - powiedział smutnym głosem Aiimo
- Nic - Miko spuścił głowę
- Przecież widzę, mnie nie oszukasz, masz taką minę jak kiedyś gdy usłuszałeś o chorobie, jak... - Urwał. Wiedział że za dużo powiedział.
- Jak mnie wyzywałeś? Jak się ze mnie śmiałeś gdy byłem chory?
- Przepraszam, jesteś zdrowy, a ja niepotrzebnie wspominałem o chorobie
- Zdrowy? Tak, ale najpierw chciałeś tylko zyskać przyjaźniąc się ze mną gdy byłem chory
- Ja nigdy, nie mógłbym...
- A tak nie było? - Przerwał mu - Niepotrzebnie się przyjaźnimy, ani my ani ja z Leonem
- Ale Leon cię oszukał, a ja nie
- Nie? A co było na początku? Nigdy nie oszukałeś ze niby się przyjaźnimy?
Aiimo westchnął
- Nie chce o tym gadać
- Bo to prawda, jesteś taki sam jak Leon, nigdy nic nie powiesz gdy chodzi o prawdę
- Nie jestem taki jak Leon, jestem szczery, wiesz o mnie, znasz całe moje życie
- Tak, ale nigdy nie powiedziałeś o swoich dawnych problemach, udawałeś twardego
- A co miałem zrobić?
- Pogadać ze mną?
- Nie jest łatwe gadać o problemie z kimś kto przeżył to samo
- Tak myślałem, jesteś jak Leon - głos mu się łamał, czuł jak łzy napływają mu do oczu, ledwo je powstrzymywał.
- Nie jestem nawet nie znam Leona, nic o nim nie wiem, a cię znam, jesteśmy przyjaciółmi od ponad 5 lat i zawsze będziesz mógł na mnie polegać
- Skoro jesteśmy przyjaciółmi to powiedz mi że nigdy nie udawałes przyjaźni
- Nigdy, ja... - Urwał
- No właśnie na początku tak
- Ale potem naprawdę stałeś się moim przyjacielem
- Ale na początku robiłeś to na pokaż, myślisz że o tym nie wiedziałem? To dlatego nie chciałem na początku ci nic o sobie mówić, a gdy myślałem że jesteś moim przyjacielem i pozwoliłem ci mnie poznać, okazało się że wszyscy się ze mnie śmieją, a ty nawet nic nie zrobiłeś, najgorsze było że też się śmiałeś
- Przepraszam
- Nie jesteśmy przyjaciółmi
- Jak nie?
- Po prostu, nigdy mnie nie obroniłeś, nigdy na poważnie mnie nie wspierałeś
- Mówisz tak bo pokłóciłeś się z Leonem, on cię oszukał, a ty robisz wszystko żeby się ze mną pokłócić
- Nie robie wszystkiego żeby się z Tobą pokłócić, tylko dotarło do mnie że obaj udawaliście na początku
- No, ale to było kiedyś
![](https://img.wattpad.com/cover/63038877-288-k522108.jpg)
CZYTASZ
Niebezpieczna Magia
FantasyDwóch czarodziejów w pewnym momencie traci zdolności magiczne więc postanawiają wyruszyć w podróż aby dowiedzieć się co się stało. Czy im się to uda? Czy znowu będzie jak dawniej? Być może będą musieli dotrzeć głębiej do samej tajemniczej otchła...