Tydzień później...
Bianka POV's:
Jest godzina 18.00, a ja siedzę w swoim pokoju i zastanawiam się co zabrać nad jezioro. Tak, to już jutro jadę! Wyciągam moją średniej wielkości walizkę z szafy i kładę ją koło łóżka. Podchodzę do szafy i zaczynam wyciągać najpotrzebniejsze rzeczy typu: jedną długą parę spodni, trzy pary krótkich spodenek, koszule, bluzki, strój kąpielowy itp. Idę po kosmetyczkę do rodziców pokoju. Trzeba ją teraz znaleźć w mamy szafie. Kurde, gdzie ty jesteś? Patrzę na wszystkie półki i dopiero w ostatniej jest. Wracam się do pokoju i rzucam na łóżko. Siadam na nim i zastanawiam się jak spakować rzeczy, żeby się nie pogniotły. Chyba wiem. Przynoszę sobie żelazko i prasowalnice. Zaczynam prasować wszytsko po koleji. Moją czynność przerywa mój telefon. Sprawdzam i wiedzę, że mam kilkanaście nie odebranych wiadomości.
Masz 12 nie odebranych wiadomości od: Najlepsi ❤
Maxiuxę: Ej Bianka? Odpisz muszę zrobić Ci wykład!
Izzypzzy: No właśnie!
Maxiux3: Bianka!
Maxiuxę: Nie ignoruj nas!
Izzypzzy: Zapomniałaś o nas?
Izzypzzy: Zapomniałaś o starych przyjaciołach?
Maxiux3: Ty
Maxiux3: Suczo
Maxiux3: No weź, pliss...
Izzypzzy: Kurde Bianka!
Izzypzzy: Odezwij się!
Izzypzzy: BIANKA DO JASNEJ CHOLERY!
BańkaBianka: No co tam chcecie? ❤
Maxiux3: O teraz dopiero się do nas odzywasz.
BańkaBianka: No przepraszam, pakowałam się.
Izzypzzy: No dobra, czas na wykład! No to tak:
Maxiuxę: Zawsze pamiętaj o gumce.
BańkaBianka: Nienawidzę was!
Izzypzzy: Poprawka ty nas kochasz!
Maxiux3: Dobra, wracając: to jak będziecie się lizać to tylko z języczkiem ;)
BańkaBianka: Kurde, przestańcie. Idę, bo z wami nie da się normalnie gadać!
Izzypzzy: Leć się pakuj i baw się dobrze. Pewnie nie będziesz miała tam neta! Napisz od czasu do czasu! Pa! ❤
Maxiux3: Powodzenia z Natanem.
BańkaBianka: Pa! ❤
Uwielbiam ich to prawda. Zwykłe pisanie z nimi zawsze poprawia mi humor. Są dla mnie jak rodzina, która w każdej sprawie ci pomoże. Wracam do prasowania i pakowania rzeczy. Gdy mam już spakowane do pokoju wchodzi mama. Siada na łóżku i dziwnie się na mnie patrzy.-Co? - pytam, nie odrywając się od wykonywanej czynności.
-Nie mogę uwierzyć, że tak szybko dorastasz. - mówi i uśmiecha się pod nosem.
-Mamo nie rób mi wykładów o tym co ty robiłaś w moim wieku, proszę. Znam już całą historię twojego życia. - mówię i posyłam jej błagalny wzrok. Nie odzywa się przez kolejne kilka minut tylko patrzy się na wszystko co robię.
-Mamo dlaczego się tak patrzysz? - nie wytrzymuje i pytam się.
-Podoba cie się co? - to pytanie zbija mnie z tropu. Nie wiem o co jej chodzi.
-Ale kto? - pytam.
-No jak to kto? - Zaczyna. - Natan.
Co? Skąd ona wie? Aż tak to po mnie widać?
-Nie. - mówię szybko i odwracam wzrok.
-Nie musisz kłamać. - patrzy na mnie i się uśmiecha.
-Mamo... - mówię błagalnym głosem.
-Widać to po tobie. - No tak mojej rodzicielki nigdy nie okłamiesz. - Ale ty też mu się podobasz.-Skończmy ten temat. - proszę mamę. Nie chce rozwijać tego tematu.
-No dobrze, pomogę Ci z pakowaniem. - mówi i zaczyna składać wypracowane rzeczy. Pakuje je do walizki. Biorę kosmetyczkę i idę do łazienki. Pakuje potrzebnę rzeczy i wracam do pokoju. Mama przynosi mi ręcznik i tampony? Serio? Mama serio?
-Nie będę miała okresu. - mówię.
-Na wszelki wypadek weź je. - biorę je do ręki i pakuje na sam spód walizki. Nie zamykam jej jeszcze, bo będę musiała spakować rano szczoteczkę do zębów, pastę i perfumy. Muszę się jeszcze spytać, o której wyjeżdżamy.
BańkaBianka: Hejka! Mam pytanie. O której jutro wyjeżdżamy?
Odpowiedź dostaje prawie natychmiastową.
NAT_Natan: Jakoś po 8.00 będziemy pod twoim domem.
BańkaBianka: Okej ;)
NAT_Natan: Już spakowana?
BańkaBianka: Tak, a ty?
NAT_Natan: Ja też. ;)
BańkaBianka: Dobra idę się wykąpać. Dobranoc :* Do zobaczenia jutro ;)
NAT_Natan: Słodkich snów :*
Odkładam telefon na półkę, biorę piżame i idę do łazienki. Po 30 minutach wychodzę i idę do swojego pokoju. Kładę się na łóżko, zakopuje w kołdrze i zasypiam.
CZYTASZ
For me you're perfect
Teen FictionBianka - zwykła, niczym nie wyróżniająca się szesnastolatka. Wszyscy ją lubią, ale ma tylko dwójkę przyjaciół Izzy i Maxa. Co się stanie, gdy do szkoły przeprowadzi się Natan - przystojny siedemnastolatek. Wszystkiego dowiesz się czytając "For me y...