Shin HaRa mnie pocałowała. Tym razem jej się to udało. Czy ona zwariowała ?!
- Co Ty znowu wyrabiasz ?! - wykrzynąłem zdenerwowany, niemal od razu się od niej odsuwając.
Nie odpowiedziała mi jednak, tylko uśmiechnęła się niewinnie. Wiedziałem, że coś jest nie tak !
W progu zauważyłem Dianę, a ta jędza odwróciła się w jej stronę.- No, to ja będę się już zbierać - wypaliła, jakgdyby nigdy nic i po prostu wyszła, omijając moją dziewczynę.
Kiedy zamknęła za sobą drzwi, podszedłem do Diany.
=DIANA=
Wracając z łazienki, zobaczyłam, że Shin HaRa całuje Jimin'a. Kiedy mnie zauważyła, najzwyczajniej w świecie pożegnała się i wyszła.
Z jednej strony wiem, że to ona pocałowała jego i on zapewne tego nie chciał, ale z drugiej... Czuję się dziwnie.Gdy dziewczyna opuściła nasze mieszkanie, ChimChim podszedł do mnie. Podniósł moją głowę za podbródek, patrząc w oczy z nadzieją.
- Nie chciałeś tego, prawda ? - zapytałam cicho. Oby potwierdził.
- Oczywiście, że nie, Mała. Zrobiła to znienacka, naprawdę...
W odpowiedzi tylko pokiwałam głową na znak, że rozumiem i przytuliłam go. Do oczu napłynęło mi trochę łez, ale nie smutku. Złości. Wiedziałam, że nie przyszła tu, żeby przepraszać.
Po chwili chłopak lekko odsunął się ode mnie.- Nie przejmuj się tym, Nabi - rzekł z ciepłym uśmiechem i pocałował mnie w czoło.
Również się uśmiechnęłam, a następnie poszłam do kuchni. W tym samym momencie zadzwonił mój telefon. Dzwonił mój wujek, więc odebrałam.
~ Annyeong, ajeossi - przywitałam się.
~ Annyeong, Diano - zaśmiał się po drugiej stronie słuchawki. ~ Masz może czas ?
~ Pewnie. Coś się stało ?
~ Nie nie, nic. Pomyślałem, że może chciałabyś odwiedzić mnie z Jimin'em ?
~ Z chęcią ! ~ ożywiłam się.
~ Cieszę się. To... Za pół godziny ? Wyślę Ci mój adres.~ Arasso. Do zobaczenia - pożegnaliśmy się i rozłączyliśmy.
- Oppa - zwróciłam się do ChimChim'a uradowana.
- Hm ?
- Wujek zaprosił nas do siebie, za pół godziny. Pójdziemy, prawda ?
- Czemu nie - zaśmiał się.
Posłałam mu uśmiech wdzięczności i poszłam się przebrać, bo wciąż byłam w jego zespołowej koszulce.
Ubrałam biały, troszeczkę za duży sweter i czarne legginsy, a włosy, jak zawsze, zostawiłam rozpuszczone.
W międzyczasie dostałam SMSa z adresem mężczyzny, a, ponieważ Jimin był już normalnie ubrany, ubraliśmy tylko buty i wiosenne nakrycia i wyszliśmy z mieszkania.W drodze panowała cisza. Kurcze, dlaczego ona wszystko zepsuła ? Dopiero, co zaczęło się układać, a już coś jest nie tak.
- Może pójdziesz jutro z nami na próbę ? - zagadnął w końcu ChimChim, przerywając ciszę.
- Z chęcią - odpowiedziałam tylko i w tym właśnie momencie doszliśmy na miejsce.
Wujek po kłótni z ciotką wynajął kawalerkę w jednym z wieżowców blisko centrum.
Przyspieszyłam kroku i po kilku minutach znaleźliśmy się w mieszkaniu.
Ajeossi podał nam picie, po czym usiedliśmy we trójkę w małym saloniku, ja z Oppą na kanapie, wujek na fotelu.
CZYTASZ
Przestań, kocham Cię... 2 || BTS
FanfictionDiana i Jimin w końcu mogą odetchnąć i żyć spokojnie. Po wielu przejściach, ich związek stał się mocniejszy. Jae Joong jest w więzieniu, ponosząc karę za to, co zrobił, a oni oboje są szczęśliwi, że ich kłopoty nareszcie się skończyły. ~~~~~~~~~~~~~...