Stałam jak wryta. On powiedział, że... Co ?
Otworzyłam usta, żeby coś powiedzieć, ale zamknęłam je, bo nie wiedziałam, co.
- No, więc już wiesz - odezwał się Hoseok, wpatrując się znowu za okno.
- Hobie... Ja... Ja przepraszam... - trochę mi głupio. Naciskałam na niego, a nie miałam pojęcia, że to może być dla niego czymś ciężkim do wyznania. Ale skąd mogłam wiedzieć ?
- Nie masz za co - posłał mi lekki uśmiech.
Usiadłam obok niego na łóżku.
- Od kiedy ? - zapytałam, patrząc w podłogę.
- Czy ja wiem... Jakoś przed wakacjami coś do Ciebie poczułem.
- Ale... Chyba nie zrobiłam nic niestosownego, prawda ?
- Nie, to nie Twoja wina. Tak po prostu, sam nie wiem, jakim cudem, skoro jesteś dziewczyną Jimin'a.
- Kurcze... Nie wiem, co powiedzieć - przyznałam. - Przepraszam.
- Naprawdę, nie masz za co - zaśmiał się, ale nie tak, jak zawsze to robił. Bardziej... Pocieszająco.
- Idę do kuchni. Chcesz coś ? - zmieniłam temat i wstałam, ruszając wolno do drzwi.
- Nie, dzięki.
Pokiwałam głową, że rozumiem i wyszłam z pokoju.
Nie powiem, jestem w lekkim szoku. I jak to ma teraz wyglądać ? Mam udawać, że o niczym nie wiem, czy może mamy się wzajemnie unikać ?
Tak, jak mówiłam, poszłam do kuchni. Zrobiłam sobie herbatę owocową i oparłam się o blat.
Jestem zbita z tropu. Na początku Taehyung, teraz Hoseok. Co ja takiego robię ? Chyba byłoby lepiej, gdybym jednak nie mieszkała z siódemką chłopaków.Moje rozmyślenia przerwali Bangtani, którzy akurat wrócili. Hoseok, słysząc ich, wyszedł z pokoju.
- Annyeong - przywitałam się z lekkim uśmiechem na ustach.
- No cześć - odpowiedział Jimin, wchodząc razem z resztą do kuchni. - Jak się czujesz ? - zapytał, dając mi całusa w policzek i następnie zaglądając do lodówki.
- Hm ? A, dobrze - odpowiedziałam, patrząc na Hobie'go.
Popatrzył na mnie w tym samym momencie i od razu odwrócił wzrok.
- Jak na próbach ? - spytał pozostałych.
- Jak zawsze - westchnął zmęczony Jungkook. - Padam z nóg.
- Mhm, ja też - potwierdził Taehyung.
- Każdy z nas pada z nóg, chłopaki - zwrócił im uwagę najstarszy. - Zrobię kolację i można odpocząć.
Wszyscy się zgodzili z jego słowami i rozeszli się do salonu.
- Pomogę Ci - zaproponowałam.
- Dziękuję - uśmiechnął się z wdzięcznością. - Może... Ugotujemy coś... Polskiego ?
- Niezły pomysł - ucieszyłam się. - Ale... Skąd weźmiemy potrzebne rzeczy ?
- W drodze powrotnej weszliśmy do sklepu z polskimi produktami - pokazał, co zakupili.
- Aha, no ok - zaśmiałam się. - Co powiesz na... Kanapki z twarogiem, dżemem i miodem ?
- Ty tu teraz rządzisz.
Więc zrobiliśmy to, co powiedziałam. Kilka kanapek z twarogiem oraz miodem i kilka z twarogiem, ale z dżemem zamiast miodu. Następnie zanieśliśmy wszystko na stół. Bangtani byli zaciekawieni tym, co pojawiło się przed nimi, więc od razu wzięli po jednej z miodem i po jednej z dżemem. Ja wraz z Jin'em również usiedliśmy i zaczęliśmy jeść.
Jedzenie im zasmakowało, z czego się cieszę. Po skończonym posiłku, oczywiście ja, pozmywałam naczynia.
- Na pewno dobrze się czujesz ? - usłyszałam pytanie ChimChim'a.
Odwróciłam głowę w jego stronę i pokiwałam twierdząco głową.
- Dlaczego pytasz ? - tym razem ja zapytałam jego.
- Bo jakaś nieobecna jesteś.
- Wydaje Ci się - westchnęłam i zakręciłam wodę, wycierając ręce w papierowy ręcznik, a on podszedł do lodówki.
- Oppa - odezwałam się po chwili.
- Hm ? - stanął przy mnie, nalewając sobie wody do szklanki.
Już otwierałam usta w celu powiedzenia mu o uczuciach Hoseok'a, kiedy lider go zawołał.
- Zaraz wrócę - rzekł mój chłopak i odszedł do reszty.
"Dzięki, NamJoon" - pomyślałam.
Kiedy skończyli, ChimChim zmierzał w moją stronę, jednak zaraz wyprzedził go YoonGi.
- Rozmawiałaś z Hobie'm ? - zapytał.
- Mhm - przytaknęłam. - Skąd wiesz ?
Ten tylko wzruszył ramionami i wrócił do salonu. W tym samym czasie, Jimin przyszedł spowrotem.
- To co chciałaś powiedzieć ? - spytał mój chłopak, biorąc wcześniej nalaną wodę.
- Już nic, nieważne - odpowiedziałam, posyłając mu lekki uśmiech.
- Na pewno ?
- Mhm - potwierdziłam i ruszyłam do salonu.
Chociaż...
- Nie przeszkadza Wam, że tu mieszkam ? - cofnęłam się i popatrzyłam na Park'a.
On z kolei popatrzył na mnie, zdziwiony tym pytaniem. Jak na zawołanie, cała reszta odwróciła głowy w moją stronę z takimi samymi, zaskoczonymi wyrazami twarzy.
No tak, kiedy mają coś słyszeć - nie słyszą, ale gdy nie muszą, słyszą więcej niż powinni.
- Skąd takie pytanie ? - spytał zdumiony Oppa.
- A... Tak jakoś - wzruszyłam ramionami. - Zapomnij - dodałam szybko i skierowałam się do łazienki, żeby uniknąć wypytywania.
=HOSEOK=
Kiedy postanowiłem wyjść z pokoju, w celu wzięcia sobie czegoś do picia, Diana akurat szła do łazienki. Stanąłem przed nią. Dziewczyna unikała mojego wzroku. Wzięła głęboki oddech i poszła do wcześniej wymienionego pomieszczenia. Czyli mamy się od teraz unikać ? Wątpię, że zespół nie zwróci na to uwagi, ale jak chcesz, Diana...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
I jak wrażenia po nowym teledysku i ogólnie WINGS ? 😍
Ja nie wiem, po raz który umarłam przez nich już xD
To 'manhi manhi', choreografia i w ogóle całość... OMG 😅Tak z innej beczki... Dziwię się, że komentujecie jeszcze rozdziały z pierwszej części tego ff 😂
Zapraszam do komentowania = motywacji dla mnie i do następnego :*
CZYTASZ
Przestań, kocham Cię... 2 || BTS
FanfictionDiana i Jimin w końcu mogą odetchnąć i żyć spokojnie. Po wielu przejściach, ich związek stał się mocniejszy. Jae Joong jest w więzieniu, ponosząc karę za to, co zrobił, a oni oboje są szczęśliwi, że ich kłopoty nareszcie się skończyły. ~~~~~~~~~~~~~...