-Oj nie marudź- wyniosłem ją z pokoju i wszedłem do pokoju muzycznego w którym Charlie trzymała wszystko co z muzyką związane.
Postawiłem ją na podłodze.
-Możesz już otworzyć.-
POV Angel:
-Możesz już otworzyć- wykonałam polecenie i zobaczyłam wszystko czego muzyk zapragnie. W tym momencie moja dolna szczęka leżała na podłodze. Stałam jak wryta.
-Zrób zdjęcie starczy na dłużej- w tej chwili oprzytomniałam
-Po co mnie tu przyniosłeś?-
-Pamiętasz jak mówiłaś cytuje "A co ja z tego będę miała?" "A co byś chciał?"-
-No tak, ale co ma do tego ten pokój?- zapytałam odwracając się do niego.
-Zaśpiewaj lub zagraj mi coś. Oto moje życzenie.-
-No proszę Leondre Antonio Devries poetą XXI wieku-
-Haha bardzo śmieszne, a teraz wybierz coś i spełnij me życzenie o Pani- powiedziała kłaniając się nisko
-Zaiste daj mi pomyśleć Hrabio Devries-
-Ależ oczywiście My Lady-
-Dobra koniec- powiedziałam przez śmiech.
-Okey- podeszłam do fortepianu i usiadłam przy nim. Postanowiłam zagrać "This is me". Zamknęłam oczy i zaczęłam grać.
CZYTASZ
Między mną , a tobą ||L.D (Zakończone)
FanficONA- strasznie nieśmiała , zakonnicowata dziewczyna. ON- król imprez , typowy bad boy z dziewczyną na jedną noc Co się stanie gdy się spotkają? Połączenie dwóch charakterów.