Rozdział 6 cześć 1

516 24 2
                                    

POV Angel:
Wstałam o 7 i zaszłam na dół w piżamie która składała się z bardzo krótkich spodenek i koszulki Brata. Wchodząc do kuchni zobaczyłam w jaj głębi Charlie'go, Leo i Derka z Carolin. Wszyscy jak jeden mąż odwrócili głowy.
-Hej?- powiedziałam niepewnie
-Cześć Młoda- powiedzieli chórem
-Ooookej to jest dziwne. Tak wogole to na ile mnie zostawiacie? - zapytałam patrząc na Charlie'go
-Na 2 tygodnie, a z 5 minut przyjedzie autokar- stwierdził patrzą c na zegarek na ręku.
-Aha- żuciłam się blondynowi na szyję, a jedna samotna łza spłonęła mi po policzku.
-Ej, a mnie nie przytulisz na pożegnanie? - przypomniał się Leondre
-A czemu miałabym to zrobić? - powiedziałam zakładając ręce na piersi bardziej je uwydatniajac.
-Pomyślmy- udał zamyślonego i podszedł do mnie -Bo mnie lubisz i będziesz tęsknić- uśmiechnął się i zafalował brwiami.
-No dobra, masz mnie-
-Serio?-
-Nie-
-No ej, czuję się zraniony- powiedział ze sztucznym smutkiem.
-Trudno- usłyszeliśmy klakson z zewnątrz
-Na nas już pora- powiedział blondyn i wyszedł, a za nim Derek z Carolin
-Leo idziesz?-
-Zaraz przyjdę- oświadczył
CDN...

Między mną , a tobą ||L.D (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz