Rozdział 14 część 1

423 20 2
                                    

POV Angel:
  Nareszcie w domu po 2 tygodniach w szpitalu.
-To ja idę do siebie- oświadczyłam
-A ja idę do niej- powiedział z uśmiechem niebieskowłosy.
-Leo nie przeginaj pały- powiedział Charlie
-No przecież jej nie zgwałce- krzyknął z za mnie. Weszłam do pokoju i glebłam na łóżko, a Leo za mną. Obiął mnie w pasie, a głowę położył na moich cuckach.
-Te Ksieciunio nie za wygodnie Ci?- zapytałam ze śmiechem.
-Rzeczywiście trochę koścista jesteś. Ty w ogóle coś jesz?- zapytał zdziwiony, ale miał rację od 2 tygodni nic nie jadła miałam tylko kroplówki.
-Tak-
-Kłamiesz, kiedy ostatnio coś jadłam? -
-O Jezu będziesz się teraz kłócić? - jęczałam
-No dobra, ale od jutra Cię karmię bo w tym typie za 3 dni zostaną w Ciebie same kości.- pokazał na mój brzuch
-Dobra dobra- chłopak znowu mnie złapał w uścisk i położył tak że leżałam na nim.

POV Leo:
  Położyłem ją na siebie po chwili poczułem ból.
-Angel plis zabierz to kolano- dziewczyna natychmiast zareagowała, a ja poczułem ulgę
-Przepraszam nie chciałam-
-Dobra spokojnie jest okey- powiedziałem z uśmiechem -Acz kolwiek przeprosiny wolę w innej wersji- powiedziałem z chytrym uśmiechem
-Doprawdy? - zapytała zbliżając się do mnie. Mruknąłem jak kot złapałem dziewczynę za biodra rzuciłem na łóżko i zacząłem całować. Położyłem rękę na jej brzuchu pod koszulką dziewczyna nie protestował, więc ją zdjąłem. Ręce dziewczyny znalazły się u dołu mojej koszulki, a po chwili już jej nie było.

Między mną , a tobą ||L.D (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz