Rozdział 5 część 4

543 22 1
                                    

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

POV Charlie:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

POV Charlie:

-Stary, widziałeś cycki Amandy?- zapytałem. Ta dziewczyna została bardzo obdarzona przez naturę.

-Nooo, ogromne- stwierdził Derek

-Ej, słyszysz to?- zapytałem o muzykę dobiegającą z góry

-Ej, a to nie twoja Siostra to śpiewa?-

-Ale ona nie wie... Leo- powiedziałem wstałem i pobiegłem na górę do "studia" po cichu wszedłem. Ujrzałem tam blondynkę która grała  na fortepianie i Leondre który pewnie robił jaj zdjęcia uśmiechając się. Dziewczyna skończyła grać, a ja, Leo i Derek którego nie zauważyłem, zaczęliśmy klaskać.

-Nice (czytaj najs- nieźle dop.autorki)- powiedział Derek. Angel zrobiła się cała czerwonai spóściła głowę.

-J-ja chyba już pójdę- powiedziała i szybkim krokiem wyszła zamykając za sobą drzwi.

POV Angel:

  Szybko wyszłam z pomieszczenia i zamknęłam się w pokoju. Boże dawno nie grałam oby na kastingu tak nie wybiegła. Dobra, idę spać bo nie wstanę i nie pożegnam się z Charlie'm. Po 20 minutach juz spałam.

Między mną , a tobą ||L.D (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz