9.Wybaczcie , że ją pokochałem

1.2K 85 5
                                    

Miłość to akt nieustannego przebaczania, czułe spojrzenie, które wchodzi w nawyk.

 

Peter Ustinov

__________________________________

 Po prawej stronie miniaturka Calesti.

9.Wybaczcie ,że ją kocham

~Sebastian~

 

 

Wpatrywałem się sie w nią, otulając ją swoim ciałem. Jej piękne kasztanowe włosy okalały ja twarz. Nie mogłem nadziwić się jej urokiem. Na to, jaki skarb zdobyłem. W momencie, kiedy po raz pierwszy raz ujrzałem, zrozumiałem ze nie potrafiłbym bez niej żyć. Widząc ja jak śpi koło mnie, słysząc jej delikatny oddech uświadamiam sobie ze ta drobna, niezbyt dobrze znana mi dziewczyna jest moja miłością.

-Na, co tak patrzysz

Jej głowa lekko odchyliła sie w moją stronę podnosząc swoje ciężkie powieki i ukazując piękne niebieskie oczy.

-Na ciebie, bo tak pięknie wyglądasz jak spisz- odpowiedziałem

Wyciągając swoja dłoń dotknąłem jej policzka, pozwalając poczuć miękkość jej skory. Przez ta krótka chwile, mogłem w jej oczach ujrzeć strach.

-Nie bój się, nic ci nie zrobię

-Nie boje się ciebie, tylko jestem po prostu trochę zdenerwowana- powiedziała uśmiechając się do mnie

Widząc jej uśmiech, ująłem ją delikatnie w ramiona, zachowując jak najwięcej ostrożności. Chciałem by poczuła w moich ramionach spoko. Odnalazła szczęście.

-Ja też jestem szczęśliwy- odpowiedziałem, po czym lekko musnąłem jej usta moimi palcami

-Jak myślisz jak zareagują twoi przyjaciele - Zapytała niepewnie Agnes odrywając sie od mojego dotyku i siadając na skraju łóżka

-Nie wiem, ale uważam, że powinniśmy zrobi to jak najszybciej -siadając na skraju łóżka, spojrzałem jej w oczy- Chciałbym, żeby cię już poznali. Dowiedzieli się, jaka z ciebie niesamowita dziewczyna.

Agnes zarumieniła się lekko, po czym delikatnie przywierając do mojego ciała zamknęła swoje powieki. Wiedziałem ze ta rozmowa nie będzie łatwa, ale kochałem ja ponad Zycie. Bez niej nie było mojego życia. I choćby czekało mnie najgorsze. Umarłbym z nią. Bo już dobrze wiem, ze nie ma dla mnie odwrotu. Ona zawładnęła całym moim sercem

***

Schodziłem schodami na dół kierując się do kuchni. Wchodząc mogłem poczuć zapach naleśników, kawy i ciepłych jeszcze tostów. Nikt nie zwracał na mnie uwagi, wszyscy krzątali się po kuchni, tak jakby chcieli zapełnić jej każdy kąt.

-O Seba końcu się pojawiłeś- powiedział Simon nakładając na swojego naleśnika dżem.

Wolf's rainOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz