Najpierw był krzyk, a potem wszystko zagłuszył szum krwi w głowie. Gdy tylko książę Mustafa ujrzał ciało ukochanej, zachwiał się w siodle i spadł z konia. Yahya rzucił się w jego stronę, lecz nie zdążył go podtrzymać. Położył rękę na nieruchomej piersi Mustafy i krzyknął ile sił:
-Książę nie oddycha!
Wydawało się, że nikt go nie słyszy. Wszyscy dopadli koni i ruszyli galopem w stronę Stambułu. Jedynie Osman pomógł Yahyi posadzić księcia na koniu.
-Jedź z księciem do stolicy - rozkazał Osman - Mustafa jest ciężko chory, zabierz go do medyka.
Czy nie jest już za późno..?
Niemal wszyscy uciekli już spod twierdzy, pozostali tylko Osman i Efsun Hanim. Syn Ibrahima dosiadł konia i wciągną ukochaną na jego grzbiet. Miedzianowłosa objęła go w pasie i już po chwili zostawili krew i żołnierzy Rustema paszy w tyle. Rumak pędził za innymi w stronę Stambułu, gdzie wszystko się zaczęło.
Ja Osman
Sultanzade, syn sułtanki Hatice i Pargaliego Ibrahima paszy
Brat bliźniak sułtanki Huricihan, jesieni i nimfy
Ten, który dzieciństwo i wczesną młodość spędził zamknięty w pałacu sułtanki Beyhan
Byłem niemile widziany w Stambule, lecz powróciłemJa Osman
Odnalazłem sens w służbie u księcia Mustafy, najodpowiedniejszego kandydata do tronu
Całe swe życie poświęciłem Związkowi JastrzębiemuJa Osman
Zakochany poszukiwacz prawdy
Poznałem czar zakochania w ramionach mojej Efsun
Jednak miłość to coś więcej
Właśnie dowiedziałem się jak uzależnia
Jej delikatny smak jest rozkoszą, która mimo iż cudowna, rani gardło i językJa Osman
Mój powrót miał być uroczystością, lecz wniósł jedynie śmierć, zdradę i łzy
To przez moją miłość do Efsun Hanim i księcia Mustafy cierpią wszyscy
Wplątany w sieć intryg nie jestem w stanie się z niej wydostać
Dziś po raz kolejny wracam i przynoszę jeszcze więcej rozpaczyJa Efsun Hanim
Czarodziejka, rzucająca zaklęcia
Sierota, której matka była praczką
By mieć co włożyć do ust pracowałam w tawernie w magicznym mieście
Stambule, który na wieki zawładnął mym sercemJa Efsun Hanim
Zaznałam miłości i rozpaczy
Zabito mi matkę, zamknięto mnie w lochu i straszono
Mimo cierpienia nie poddałam się i nauczyłam się kochać
Stałam się odważna
Jedyne czego teraz pragnę, to spokojne życie w Edirne u boku mężczyzny, którego kocham, OsmanaJa Klemen
Bezwartościowa, odrzucona służąca
Jestem jedynie niewolnicą, którą ktoś zapragnął dostrzec
Dostąpiłam zaszczytu zaprzyjaźnienia się z sułtankąJa Klemen
Pokochana przez księcia Cihangira
Każdego dnia płonę z tęsknoty
Odebrano mi najpierw rodzinę i jego, a potem przyjaciółkę
Ale to mnie nie uciszyło
Zawalczyłam i oto u boku sułtanki spieszę do ukochanego w chwale
Po raz pierwszy w życiu czuję, że jestem człowiekiemJa Bahar
Wielka sułtanka, której padyszach odebrał ojca
Zostałam ukryta przed ludźmi w małym pałacyku
Moje przyjście wzbudziło gniew, co więcej wygnano mnie ze stolicy
Resztę życia również miałam spędzić w zamknięciuJa Bahar
Porwana i po raz kolejny ukryta
Nienawiść, którą karmiono w dzieciństwie, teraz ze mnie wychodzi
Nigdy nie będę w stanie kochać
Jestem jak lodowy miecz
Miałam przynieść wiosnę, lecz moja natura jest chłodna jak zima
Nikt się przede mną nie ukryje
CZYTASZ
Wspaniałe Stulecie: Powrót Osmana
FanfictionZwiązek Jastrzębi nie może dłużej czekać. Sułtan Sulejman powoli traci zaufanie do swego pierworodnego syna, Mustafy. Przyszedł czas, by ruszyć do Stambułu... W Amasyi zostaje utworzony tajny Związek Jastrębi, o którym istnieniu nie wie sam Mustafa...