Kiedy wjeżdżaliśmy na posesję watahy moich rodziców obydwoje już na nas czekali na podjeździe. Wyszłam niezdarnie z auta i po chwili była niesiona na rękach przez mojego mate. Wtuliłam się w niego mocniej teraz go naprawdę mocno potrzebowałam.
- Spokojnie skarbie wszystko będzie dobrze.- rodzice zaprosili nas na swoje piętro do swojego salonu
- A więc co was sprowadza do nas o tak późnej godzinie?- spytał tato
Opowiedziałam im całe zajście z Mikiem. Po streszczeniu całej historii rodzice wyglądali jakby co najmniej zobaczyli ducha. Mama była tak blada, jakby miała zaraz zemdleć.
- Aronie przeszłość nas dopadła.- szepnęła
- Czyli znacie go?- tato pokręcił przecząco głową
- Niestety nie.- spojrzał znacząco na Luke- Rose idź z matką do pokoju ja muszę porozmawiać z Lukiem.
- Dobrze, ale ja już pójdę spać.- zakomunikowałam i ruszyłam w kierunku swojego starego pokoju.
Weszłam do środka zapaliłam światło i rzuciłam się na łóżko zamykając oczy. Nagle coś przysłoniło mi światło. Otworzyłam oczy i już chciałam krzyczeć ale jego dłoni mi w tym przeszkodziła.
- Naprawę jesteś na tyle głupia aby myśleć, że cię tu nie znajdę?- spytał z ironią w głosie, ugryzłam go w rękę- Nie gryź mnie maleńka bo zginiesz od razu.
Wyciągnął z kieszeni strzykawkę. Zaczęłam się rzucać.
- Spokojnie skarbie to nie zaboli.- schylił się do mojego ucha- Prawdziwy ból doznasz już niedługo.- szepnął podgryzając mi płatek ucha. Po moim ciele przeszła fala obrzydzenia.
Wbił mi z całej siły igłę na co krzyknęłam w jego dłoni. Środki, które mi podał działałby błyskawicznie. Już po chwili straciłam przytomność.
*Luke*
Patrzyłem pytająco na ojca mojej księżniczki.
- Posłuchaj mnie Luke, to nie jest byle kto.- powiedział cały czas zerkając w stronę drzwi- Mike jest synem Any i Jacksona. To ja ich zabiłem kiedy porwali moją partnerkę.- oznajmił
- Czyli on teraz chce się zemści zabijając Rose tak?- pokiwał głową- To są chyba jakieś żarty?! Jeżeli on położy chociaż rękę na mojej kruszynce to go zabiję.
- Ja również nie będę się hamował.
- Pójdę do Rose.
Właśnie miałem wychodzić kiedy do pokoju wpadłam jej matka. Miała wymalowaną panikę na twarzy.
*************************
Hejo!
No dobra to wreszcie zaczynamy trochę to rozkręcać ;)
Pozdrawiam Daga <3
CZYTASZ
Mate - Przypadek czy Przeznaczenie
WerewolfTo historia życia Rosalie. Dziewczyna, która przysięga, że nie skończy jak matka, jest właśnie na dobrej drodze to osiągnięcia tego co ona. Spotkanie tajemniczego mężczyzny może spowodować, że życie Rose obróci się o 180 stopni. Chcesz wiedzieć co s...