- Plan jest taki. Każdy z nas zajmie się jednym z ciał Paina. Nagato zostawimy na koniec.
Konan, zajmiesz sie ciałem mogącym przywoływać potwory. Twoja papierowa technika nada sie do tego idealnie.
Nastepny jest Hidan. Ty zajmiesz sie ciałem, które czyta w myślach poprzez wyciąganie duszy ofiary. Jesteś nieśmiertelny, ale nie daj się dotknąć.
Itachi, zajmie się ciałem przypominającym robota. Ten z trzema twarzami i sześcioma rękami.
Deidara, zajmie się tym ciałem co obsorbuje czakre.
Kisame, zajmiesz się ciałem współpracującym z królem piekieł.
Ja zajmę się ciałem Yahiko.
Do Nagato udam się ja, Itachi i Konan. Ale to dopiero wtedy jak pokonamy resztę ciał.
Co do ninja Konohy... Musicie postarać się nie zginąć z ich rąk. Wątpie aby powitali was z otwartymi ramionami.
Jakieś pytania?
Wszyscy milczeli.
- No to dobrze. Teraz niech każdy skupi się na sobie i swoim przeciwniku. Pomyślcie jakie techniki na nich zadziałają, czego musicie unikać i spróbujcie nie wykitować. Dobrze?
Uśmiechnęłam się do nich pocieszająco.
- Wyruszymy koło południa aby zdarzyć przed Painem.
***
Staliśmy na murach wioski. A może raczej tego co z niej zostało. Na samym środku znajdował się wielki lej jakby wielki meteoryt uderzył w centrum wioski. Przegryzłam wargę. Czułam obecność Paina i Naruto na samym środku leja.
- Postępujemy zgodnie z planem.
Grupa się rozproszyła. Westchnęłam.
Spojrzałam w dół leju. Zauważyłam, że Naruto leży przybity do ziemi a z Painem walczy...Hinata?! Ona nie ma szans! Ruszyłam biegiem w stronę młodzieży. Muszę zdarzyć zanim dziewczynie stanie się krzywda. Niestety. Pain przebił Hyuge jednym z prętów po czym go wyciągnął. Skrzywiłam się mimowolnie. Wbiegłam pomiędzy ciemnowłosom a Lidera. Kopniakiem posłałam ciało Yahiko kilkanaście metrów stąd.
- Sakura! Zabierz stąd Hinate!
Uczennica Tsunade szybko zmaterializowała się obok poszkodowanej. Podniosła ją i szybko zniknęły w dymie.
Podbiegłam do Naruto. Pomogłam mu pozbyć się prętów. Mały blondynek wstał, a z jego ciała zaczęła wypływać chakra Kyubiego.
- Naruto uspokój się!
- On zniszczył moją wioskę. Zabił i zranił mieszkańców... Prawie zabił Hinate...
Naruto nie panował nad sobą. Odsunęłam się od niego na bezpieczną odległość.
- Naruto musisz się uspokoić. Zło Kyubiego nie pomoże ci w tej walce.
CZYTASZ
Itachi X Arisu
FanfictionArisu-zwykła kunoichi z niezwykłą naturą chakry Itachi-odpowiedzialny za wymordowanie swojego klanu Jak ich historia się potoczy? Czy połączy ich uczucie? Czy to będzie miłość czy raczej nienawiść? Dowiesz się czytając ;) Moje pierwsze opowiadanie. ...