" Czemu się nie odzywasz? "
" Halo Mikołaj "
" Ej, to nie jest śmieszne "
" Mikołaj, no odpisz mi ! "
Czyta i nie odpisuje... czemu ?
Chyba przejdę się na plażę.*****
- Cześć Patryk - powiedziałam do jednego z ratowników patrzycych się na mnie.
- O cześć, ty chyba jesteś Klara, prawda?
Pokiwałam głową.
Miał na oko 20 lat, lekki zarost i ciemne włosy.
- Idźcie pilnować tam ludzi, a nie pogaduchy sobie urządzacie - krzyknął do kolegów, a potem patrzył na mnie wyczekująco.
- Wiesz może, gdzie jest Mikołaj ? - zapytałam po chwili.
- Nie, ostatnio nawet nie przychodzi tutaj. Martwię się tym trochę. Musiałem załatwić nowego ratownika na jego miejsce, bo nie odbierał telefonu
- Podałbyś mi jego adres ? - poprosiłam.
- Jesteście razem i nie byłaś u niego w domu ? - zaśmiał się.
- Nie jesteśmy razem - odparłam.
Podał mi adres i odrazu się tam udałam.*****
Uchylił drzwi.
- Hej Mikołaj
- Cześć - powiedział i słabo się uśmiechnął.
- Skąd masz mój adres ? - zapytał z niedowierzaniem.
- Od Patryka. Mogę wejść ?
- Jasne wejdź - powiedział i gestem zaprosił mnie do środka.
Usiadłam przy stole w kuchni, ponieważ było to najbliższe pomieszczenie.
- Herbaty ?
- Poproszę
- Czarnej ?
- Tak
W jego kuchni było bardzo ładnie. Na ścianach tapeta z nadrukiem filiżanek parującej kawy, na środku kuchni biały stół z wiśniową ceratą i do niego białe krzesełka. Krótka kremowa firanka w oknie.
- Dlaczego się ze mną nie kontaktowałeś ? - zapytałam.
- Nie mogłem - powiedział, kiedy usiadł na przeciwko mnie z kubkami parującej herbaty.
Patrzyłam mu pytająco w oczy nierozumiejąc jego słów.
Jak to nie mógł ?
- Czemu ? - zapytałam.
- Jakiś tydzień temu wracałem z plaży.
Była około 22, wiem późno, ale to dla tego, że pomagałem Patrykowi. Wtedy ktoś mnie napadł - mówił.
Patrzyłam na niego raz otwierając usta, chcąc coś powiedzieć, a raz zamykając uznając wszystko za niestosowne.
- Miał nóż, groził mi, że jeśli nie zostawię cię w spokoju to mnie zabije, a z tobą zrobi porządek - dokończył.
- To o tym, wtedy na plaży, chciałam z tobą porozmawiać
Blondyn oniemiał.
- Ktoś mnie zastraszał, pisał, że pożałujesz, że mu mnie zabrałeś... - mówiłam cicho.
- Ej, chwila - zaczął chłopak.
- To Maks - powiedzieliśmy równocześnie.
- Idę do niego - powiedziałam bez namysłu.
- A jeśli zrobi ci krzywdę ?
- Za bardzo mu zależy - powiedziałam i głośno przełknęłam ślinę.Tak wiem, wiem. Znów Polsat 😂
Tak was kocham 😍 Jak myślicie co będzie dalej ? *przepraszam za wszelkie błędy*Pozdrawiam,
Ambitna_03 😘
CZYTASZ
Oczami Klary - Wakacyjna Miłość
Fiksi RemajaKochający rodzice, dziadkowie, wspaniała przyjaciółka... To wszystko Klara ma na co dzień, ale gdy poznaje jednego chłopaka, a drugi -stara miłość przyjeżdża z powrotem do miasta sprawy się komplikują... Osiągnięcia : #404 dla nastolatków - 22.11.2...