-12.5-

14.9K 950 38
                                    

POV Aiden

Po wyjściu Camille wciąż byłem otumaniony i zawiedziony.

A do tego podniecony.

Przeczesałem dłonią włosy. Cholera by wzięła- pomyślałem czując ból zarówno fizyczny jak i psychiczny.

Minęło tylko kilka chwil, a do pokoju już wpadł Louis.

Wydawałoby się, że powinien być zawstydzony, z powodu przerwania alfie jego schadzki. Jednak on był wkurzony. Słyszałem jego szybkie tętno, a oczy zrobiły mu się szaro-czarne. Więcej w nich było ciemności, gdyż  gdyby nie wzrok wilka nie zauważyłbym źrenicy.

-Jeżeli zmusisz do czegoś moją siostrę, to będę miał w dupie, to kim jesteś. Po prostu cię zabiję. Powoli.

Byłem naprawdę wkurzony.

Nikt nie będzie mi groził. Zwłaszcza ktoś z mojego stada i to postawiony tak wysoko jak beta, ktoś kto powinien ochraniać moje plecy.

-Wybaczcie, że wam przeszkodzę, ale chciałbym porozmawiać.

Zerknąłem na właściciela głosu, którym zapewne był lekarzem, o którym wspomniał Louis, gdy nakrył mnie i swoją siostrę.

Wysoki. Brązowe oczy i włosy, dobra postawa- wręcz promieniował pewnością  siebie.

-Więc? Jaki problem masz dokładnie?

Westchnąłem i usiadłem na krześle. Choć wolałbym, być tym wyższym, to aktualnie miałem to w dupie. Zwłaszcza, że przed chwilą miałem gorący początek nocy, który miałem zamiar dokończyć.

-Brak kontaktów z wilkami, co zadziwia z powodu zbliżającej się pełni.

Jake Erabos, podrapał się po podbródku.

-Więc wasze wilki są uśpione? - Wydawało mi, że jego głos brzmiał płasko, jakby był obojętny.

-Niestety. Nie mam pojęcia o co chodzi. A najgorsze jest to, że zaczęło się od kiedy oficjalnie zostałem alfą.- Westchnąłem.

-Hmm... To dość proste, alfo.-Jake uśmiechnął się- Dzieje się tak przez to, że twój wilk znalazł swoją partnerkę, ale nie połączył się z nią. Jest przez to słaby, a to osłabia innych.

Zdębiałem.

Ja?

Mam partnerkę?

Wtedy to poczułem. Ciepło rozchodzące się w sercu i to dziwne uczucie radości. Teraz kiedy w końcu ktoś postanowił powiedzieć mi to wprost , to poczułem.

Poczułem ją.

Jej zapach unoszący się wokół mnie, jej oddech, który zrobił się szybszy, jej bicie serca.

Czułem ją.

Przymknąłem oczy i już widziałem jej twarz, platynowe włosy i oczy tak pięknie srebrne.

Stało się jasne, dlaczego tak na mnie działała i dlaczego pragnąłem jej dotyku.

Kocham .-Pomyślałem.

I zrobię wszystko, aby ona zakochała się we mnie.

Zniewolona przez fioletOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz